Skocz do zawartości
long_28y

Problemy ze zakupami w mixelectronics.pl - przestroga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chcialem przelac troche swoich zali na temat sklepu internetowego mixelectronics.pl

Zamowilem tam wczoraj wieczorem sprzet elektroniczny, dostalem elegancko potwierdzenie.

I wszystko byloby cacy, ale dzisiaj chcialem zapytac czy sprzet jest na stanie sklepu i ile bede

czekal na realizacje zamowienia. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy zadzwonilem pod numer (012) 2567770

do biura obslugi firmy mixelectronics - gdzie okazalo sie ze tego sprzetu nie ma na stanie (co jest ostatnio dosc

popularna praktyka w WIRTUALNYM swiecie) i raczej nie bedzie. Moj blad ze nie zapytalem pani o nazwisko,

ale uznalem ze firma tego pokroju jest wiarygodna. Poprosilem pania o potwierdzenie mailowe anulowania zamowienia.

Sprzet mial byc dla mojego dziecka , wiec zasmucony pojechalem do okolicznych sklepow na poszukiwania zamiennika.

Znalazlem, zakupilem, niemalze zapomnialem, ale po powrocie do domu nie otrzymalem potwierdzenia anulowania zamowienia.

Zaniepokojony wyslalem zapytanie przez formularz na stronie www i jakie bylo moje zdziwienie gdy dostalem informacje

ze towar zostal juz przekazany do firmy kurierskiej. No to jest ten sprzet czy go nie ma? Z jednej strony - plus za

szybkosc realizacji, ale z drugiej o co chodzi - nie ma czy jest? anulowano czy nie? Moj blad ze nie nagralem rozmowy

telefonicznej i nie zapytalem pani o nazwisko. Nie zapomne juz tego nigdy wiecej.

Zadzwonilem do firmy by wyjasnic sprawe a tam zostale poinformowany ze nie ma mozliwosci anulowania

zamowienia bo zostalo przekazane bla bla bla... I co? Przesylki nie odbiore bo po co mi dwa urzadzenia?

Pani straszyla mnie podwojnymi kosztyami przesylki. To ja jej obiecalem ze poinformuje opinie publiczna - co niniejszym czynie.

Gdyby nie moja nadgorliwosc i telefoniczna weryfikacja zamowienia, poczekalbym sobie na nowy sprzet ktory pewnie

przyszedlby do mnie jutro. A tak - niesmak pozostanie i omijanie tej firmy szerokim lukiem.

Dziwny jest ten swiat wirtualnego handlu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz prawo zwrócić towar w 10 dni w stanie nienaruszonym itd. itp., oczywiście zwrot kaski tylko za towar nastąpi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To wiem, ale za przesylke i tak zaplace :) Nie w tym rzecz - bo towar ok, ale drazni mnie sposob traktowania klienta.

Przesylki tez moge nie odebrac i wlasnie tak zamierzam zrobic. Probowalem sie porozumiec by nawet jej nie wysylali. Ale pani

cos mowila o regulaminie. Dziwne podejscie do klienta. Informuja ze kazda rozmowa jest nagrywana, poprosilem o odnalezienie

tego nagrania kiedy rozmawialem z konsultantka. Pani odmowila. Wiec z tym nagrywaniem chyba bujda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Olej ich ciepłym moczem :)

Jeżeli pod telefonem znajduje się niekompetentna osoba to są takie efekty, z drugiej strony troszkę jesteś kąpany w gorącej wodzie trzeba było się pytać po 2 - 3 dniach, towar jest zamawiany rano i przeważnie przed południem dostarczany jest do sklepu z hurtowni/dystrybutora a tym bardziej że wczoraj była niedziela.

Edytowane przez Blacklio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dziecka i wszystko jasne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak. Dzien dziecka. Nauczony doswiadczeniem "wirtualnych sklepow" i allegro oraz sprzedawcow ktorzy nie maja na stanie towaru ktory sprzedaja, chcialem tylko zapytac i potwiedzic ze towar jest i go moga wyslac. Skoro powiedzieli ze nie ma i nie bedzie bo jest niedostepny, to dla mnie jasne ze nie ma. I koniec kropka. Zorganizowalem zatem ten sprzet we wlasnym zakresie.

A potem dostalem od pani pyskatej opieprz. Oj uczy mnie zycie nagrywac, zapisywac, brac kopie, pokwitowania i wszystko inne. By zawsze miec podkladke na wszystko co sie w zyciu zalatwia. Bo nie wiadomo jak i kiedy to sie przyda. Stracili na pewno chociaz jednego potencjalnego przyszlego klienta. Wystarczylo powiedziec przepraszam - nieporozumienie. Sprobujemy wyjasnic. A zostalem potraktowany jak w GSie na poczatku lat 80tych, kiedy to pani sklepowa naprawde miala wladze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż można powiedzieć, ja robię zazwyczaj tak ze pytam się czy oni to w ogóle mają na stanie. I wtedy pewna selekcja już się robi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie moja nadgorliwosc i telefoniczna weryfikacja zamowienia, poczekalbym sobie na nowy sprzet ktory pewnie

przyszedlby do mnie jutro. A tak - niesmak pozostanie i omijanie tej firmy szerokim lukiem.

Dziwny jest ten swiat wirtualnego handlu.

dobrze napisałeś nadgorliwość-laska z drugiej strony słuchawy ci powiedziała że sprzętu nie ma bo został wycofany ze sprzedaży na stronie internetowej ,ale pewnie za parę dni się pojawi :) ,lecz to nie oznaczało że twoje zamówienie zostało anulowane-sam się wprowadziłeś w błąd (nadgorliwość)

co do niesmaku to to tylko twoja wina (nadgorliwość)

co do omijania szerokim łukiem tej firmy :) no cóż robiłem w nim zakupy i było podobnie,zamówiłem wieczorem,dostałem potwierdzenie o przyjęciu zamówienia na drugi dzień TV już nie było u nich w sprzedaży na stronie internetowej,a na trzeci dzień pojechałem i odebrałem osobiście w sklepie bo akurat taką opcję odbioru sobie zażyczyłem i to się nazywa ( cierpliwość) :D

krótko mówiąc przez własną głupotę oczerniasz sklep który moim zdaniem działa na bardzo dobrym poziomie,są sklepy w których się czeka nawet dwa tygodnie na realizację zamówienia :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzajmy ze kolega tak oczernia :) Na tym forum już sporo rzeczy widziałem i to na prawdę nie jest oczernianie. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

nie no oczywiście nie przesadzam,kupiłem jak dobrze pamiętam w czerwcu zeszłego roku tv za 4550zł który w euro rtv agd kosztował w tamtym czasie 5999zł gdzie do tej pory nie zjechał do takiej ceny w jakiej ja go kupiłem http://www.euro.com.pl/telewizory-led-lcd-plazmowe/lg-42le8500.bhtml#afterSearch-42le8500 realizacja zamówienia w dwa dni i przy odbiorze osobistym nic nie płaciłem gdzie w rtv się płaci za odbiór w sklepie-1,5 kafla w tą czy w tą :)

oczywiście dla niedowiarków mogę wrzucić skan faktury,ci którzy znają ceny tego tv z zeszłego roku w euro rtv na pewno potwierdzą

szybko i tanio,jest się naprawdę do czego przyczepić

Edytowane przez AR-kadius

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym jednak aby nie używać zwrotów "krótko mówiąc przez własną głupotę oczerniasz sklep..." , są co najmniej nieodpowiednie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mod stwierdziłem tylko fakt :) ,a sam gość się pochwalił że był nadgorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i zakończmy6 na tym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dramaturgia sie rozwija - dostalem odpowiedz:

" Witam,

Zamówienie zostało zrealizowane zgodnie z regulaminem, a towar wysłany firma kurierską. Anulowanie zamówienia o którym Pan pisze przed wysłaniem paczki- nie miało miejsca.

Serwis internetowy "

Czyli nie anulowalem zmowienia i rozmowa telefoniczna nie miala miejsca. MATRIX ;-)))

Odpisalem:

"Smiem sie nie zgodzic. Prosze przesluchac nagrania z poniedzialku, 30 maja 2011 z godziny 12.03 i polaczenia z numerem 501XXXXXX. Jak rozumiem wszystkie polaczenia zgodnie z zapowiedzia w panstwa telefonicznym biurze obslugi klienta sa nagrywane. Brak przesluchania tasm traktuje jako zla wole z panstwa strony i niechec polubownego rozwiazania problemu.

Robie zrzuty ekranu z panstwa systemu po by zapobiec sytuacji niespodziewanego znikniecia naszej konwersacji.

Szczerze mowiac dziwie sie troche oporowi panstwa firmy zwiazanej z wyjasnieniem naszego sporu. Wystarczy przesluchac nagrania rozmow, przeprosic i zamknac temat.

Jest jeszcze pare opiniotworczych stron i forow internetowych na ktorych moge opisac przebieg naszej konwersacji. Mnie to nie kosztuje zupelnie nic poza strata czasu, dla panstwa to negatywny wizerunek firmy i sklepu internetowego mixelectronics.pl"

Czy bylem nadgorliwy w tej sytuacji ? Nie jestem przekonany. Naprawde chcialem dostac ten sprzet ale pani zapewnila mnie ze nie ma go i raczej nie bedzie i moje zamowienie zostalo anulowane. Jak byscie postapili w tej sytuacji ? Przekaz jest jasny. Nie ma to nie ma i nie ma sie co ludzic ze bedzie.

Edytowane przez long_28y

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krótko mówiąc przez własną głupotę oczerniasz sklep który moim zdaniem działa na bardzo dobrym poziomie,są sklepy w których się czeka nawet dwa tygodnie na realizację zamówienia :lol:

To nie glupota kolego. To po prostu troska o to by prezent dla dziecka dotarl na czas oraz doswiadczenie w handlu internetowym. Masz szczescie ze towar ktory zamawiales, zawsze byl dostepny. Ja mialem pare razy pecha i kupowalem towar wirtualny ktorego sprzedawcy nie mieli i nawet nie mieli szans miec, bo nie byl dostepny na rynku.

Czy to uczciwe zalatwienie sprawy ? Mam nadzieje ze handlarze wirtualnego towaru wygina naturalnie i zostana tylko solidni i rzetelni sprzedawcy.

Nie mowie ze sklep jest niewiarygodny - dzisiaj dzwonil kurier z dostawa sprzetu. Wiec termin realizacji ekspresowy. Chodzi tylko o to by nas, nabywcow nie traktowac jak bezmyslnego bydla. Moglem odebrac towar i odeslac go zgodnie z przyslugujacym mi prawem i tez by sie nic nie stalo. Ale nie chce ciagnac tej farsy. Wystarczylo przesluchac nagrania rozmowy telefonicznej, wykazac odrobine dobrej woli. Nic wiecej.

Naprawde staram sie zachowac obiektywizm. A jesli dla ciebie sklepy z 2 tygodniowym terminem realizacji to norma. No to gratuluje stoickiej wrecz cierpliwosci. Paczki bezposrednio z Chin ida szybciej wraz z odprawa celna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż można powiedzieć, ja robię zazwyczaj tak ze pytam się czy oni to w ogóle mają na stanie. I wtedy pewna selekcja już się robi :)

Dobre wychowanie powstrzymalo mnie od dzwonienia w niedziele, dlatego tez zadzwonilem w poniedzialek. Nie bylem specjalnie zdziwiony gdy uslyszalem ze sprzetu nie ma. Pojechalem w miasto szukac go we wlasnym zakresie. A tu taki psikus - okazalo sie ze nie wie lewica co robi prawica :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dramaturgia sie rozwija - dostalem odpowiedz:

" Witam,

Zamówienie zostało zrealizowane zgodnie z regulaminem, a towar wysłany firma kurierską. Anulowanie zamówienia o którym Pan pisze przed wysłaniem paczki- nie miało miejsca.

Serwis internetowy "

Czyli nie anulowalem zmowienia i rozmowa telefoniczna nie miala miejsca. MATRIX ;-)))

Odpisalem:

"Smiem sie nie zgodzic. Prosze przesluchac nagrania z poniedzialku, 30 maja 2011 z godziny 12.03 i polaczenia z numerem 501XXXXXX. Jak rozumiem wszystkie polaczenia zgodnie z zapowiedzia w panstwa telefonicznym biurze obslugi klienta sa nagrywane. Brak przesluchania tasm traktuje jako zla wole z panstwa strony i niechec polubownego rozwiazania problemu.

Robie zrzuty ekranu z panstwa systemu po by zapobiec sytuacji niespodziewanego znikniecia naszej konwersacji.

Szczerze mowiac dziwie sie troche oporowi panstwa firmy zwiazanej z wyjasnieniem naszego sporu. Wystarczy przesluchac nagrania rozmow, przeprosic i zamknac temat.

Jest jeszcze pare opiniotworczych stron i forow internetowych na ktorych moge opisac przebieg naszej konwersacji. Mnie to nie kosztuje zupelnie nic poza strata czasu, dla panstwa to negatywny wizerunek firmy i sklepu internetowego mixelectronics.pl"

Czy bylem nadgorliwy w tej sytuacji ? Nie jestem przekonany. Naprawde chcialem dostac ten sprzet ale pani zapewnila mnie ze nie ma go i raczej nie bedzie i moje zamowienie zostalo anulowane. Jak byscie postapili w tej sytuacji ? Przekaz jest jasny. Nie ma to nie ma i nie ma sie co ludzic ze bedzie.

Kilka moich przemyśleń jak czytam wątek. Na razie się nie odzywałem, ale teraz wtrącę trzy grosze.

Po pierwsze, dobrze że gromadzisz dokumentację w formie pisemnej, czy tam zrzutów ekranów, bo to zawsze jakiś namacalny konkret jak przyjdzie do rozmowy z kimś decyzyjnym w wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji.

Po drugie, źle że straszysz "opiniotwórczymi stronami" bo to nie wygląda dobrze. Nie dość, że nie ma to związku z merytoryczną stroną dyskusji, to wygląda to, może nie na szantaż, to za mocne słowo, ale na próby nacisku nieformalne "od tyłka strony", że się tak wyrażę :). Jak zwał to zwał, ale nie wygląda to dobrze. Zdecyduj się, albo prowadzisz rzeczową dyskusję z nimi w celu definitywnego wyjaśnienia sprawy i na podstawie faktów, albo prowadzisz "krucjatę" na zasadzie "ja wam pokażę".

Po trzecie i chyba najważniejsze, usiądź na spokojnie, weź głęboki wdech i zastanów się, czy ostatecznie rzeczywiście poprosiłeś o definitywne anulowanie zamówienia, czy tylko zadałeś pytanie o dostępność produktu. I jaką otrzymałeś odpowiedź, ale tak precyzyjnie, czy jednoznaczną deklarację, "tak przyjęłam zlecenie anulowania zamówienia", czy może tylko, tu Cię zacytuję bo rzuciło mi się w oczy sformułowanie którego użyłeś już dwukrotnie: (w domyśle towaru) "....raczej nie bedzie" . To "raczej" jest hmm mocno niejednoznaczne. "Raczej" to być może, może tak, może nie. To "raczej" nie wygląda dobrze w kontekście rozważań czy poprosiłeś o bezwzględne anulowanie zamówienia czy nie, czy może na zasadzie "no to jeśli nie będzie, to wtedy proszę anulować i wysłać mi odpowiednią informację na maila". W domyśle, "a jeśli jednak będzie, to proszę wysłać". Określ, czy sam wyraziłeś się wystarczająco precyzyjnie, aby teraz żądać od nich określonych rzeczy, bo jeśli nie i ktoś w końcu odsłucha tę rozmowę nagraną, to może być komuś niemiło.

To jest bardzo istotna rzecz i od tego zależy czy warto z nimi walczyć czy po prostu nie lepiej odesłać do 10 dni, ponosząc koszty przesyłki oczywiście, czego się wtedy uniknąć nie da. Jeśli jednak jesteś przekonany, ale tak na 100%, że jednoznacznie wydałeś dyspozycję anulowania zamówienie podczas rozmowy telefonicznej, to wtedy oczywiście możesz walczyć o swoje.

Edytowane przez SlawekR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy po prostu nie lepiej odesłać do 10 dni, ponosząc koszty przesyłki oczywiście,

4.1.9.3. Po potwierdzeniu zamówienia anulowanie zamówienia jest niedopuszczalne. W razie anulowania zamówienia Kupujący jest zobowiązany do zwrotu kosztów przesyłki.

Zawsze lepiej nie odbierać (20zł+20zł*) niż odebrać i potem odesłać (20zł+40zł?) plus możliwość uszkodzenia paczki w drodze do mixelectronics.pl.

*mixelectronics.pl ma umowę z firmą kurierską i ich cena za przesyłki jest dużo niższa od ceny rynkowej.

Edytowane przez slimak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie i chyba najważniejsze, usiądź na spokojnie, weź głęboki wdech i zastanów się, czy ostatecznie rzeczywiście poprosiłeś o definitywne anulowanie zamówienia, czy tylko zadałeś pytanie o dostępność produktu. I jaką otrzymałeś odpowiedź, ale tak precyzyjnie, czy jednoznaczną deklarację, "tak przyjęłam zlecenie anulowania zamówienia", czy może tylko, tu Cię zacytuję bo rzuciło mi się w oczy sformułowanie którego użyłeś już dwukrotnie: (w domyśle towaru) "....raczej nie bedzie" . To "raczej" jest hmm mocno niejednoznaczne. "Raczej" to być może, może tak, może nie. To "raczej" nie wygląda dobrze w kontekście rozważań czy poprosiłeś o bezwzględne anulowanie zamówienia czy nie, czy może na zasadzie "no to jeśli nie będzie, to wtedy proszę anulować i wysłać mi odpowiednią informację na maila". W domyśle, "a jeśli jednak będzie, to proszę wysłać". Określ, czy sam wyraziłeś się wystarczająco precyzyjnie, aby teraz żądać od nich określonych rzeczy, bo jeśli nie i ktoś w końcu odsłucha tę rozmowę nagraną, to może być komuś niemiło.

Jestem przekonany ze wydalem dyspozycje anulowania zamowienia i zazadalem potwierdzenia mailowego anulowania zamowienia.

Zyje pare lat na tym swiecie i umiem zalatwiac takie sprawy. Moj jedyny blad polega na tym ze nie wzialem nazwiska pani z ktora rozmawialem

oraz to ze nie nagralem rozmowy. Nie popelnie tego bledu ponownie. "Spisane beda czyny i rozmowy".

I najbardziej wkurza mnie to ze ktos robi ze mnie nierozgarnietego debila - odmawia odsluchu rozmowy, jasnego zalatwienia sprawy. Nie prowadze zadnej krucjaty przeciwko sklepowi, bo w gruncie rzeczy gdybym nie kupil tego sprzetu w sklepie normalnym, mialbym go dzien pozniej. Zdanie o mixelectronics sobie zepsulem i sam nigdy wiecej tam nic nie nabede z powodu takiej pierdoly.

Sama dostawa byla naprawde szybciutka - kurier dzwonil wczoraj. Jedyny zgrzyt to obsluga helpdeskowa.

Chcialem tym watkiem zwrocic uwage na to bysmy zwracali uwage na szczegoly - pytali o nazwisko osoby z ktora rozmawiamy, nagrywali kwestie sporne. Bo w gruncie rzeczy ja jestem w gorszej sytuacji - zaakceptowalem warunki zakupu i finalnie pewnie to ja zaplace za przesylke. Slowo przeciw slowu.

Edytowane przez long_28y

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4.1.9.3. Po potwierdzeniu zamówienia anulowanie zamówienia jest niedopuszczalne. W razie anulowania zamówienia Kupujący jest zobowiązany do zwrotu kosztów przesyłki.

Zawsze lepiej nie odbierać (20zł+20zł*) niż odebrać i potem odesłać (20zł+40zł?) plus możliwość uszkodzenia paczki w drodze do mixelectronics.pl.

*mixelectronics.pl ma umowę z firmą kurierską i ich cena za przesyłki jest dużo niższa od ceny rynkowej.

Boli mnie to ze firma nie wykazala grama dobrej woli przy zalatwieniu tej sprawy. I tylko to chcialem naglosnic. Zostalem potraktowany jak oszust i szemrany typ, robiacy zakupy dla zabawy. Dlatego staram sie naglosnic temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zapewne nie ma kolega telefonu nokii , by to ułatwiło sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam blackberry i tez by nie bylo problemu z nagraniem :) Ale nigdy bym nie pomyslal ze bede mial takie dziwne przygody, dlatego do glowy by mi nie przyszlo by nagrywac polaczenie z konsultantem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie masz rację, dla tego ja mam włączony automat. Nigdy nie wiadomo kiedy będzie potrzebne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Który to model ma "automat nagrywania" ? - bardzo przydatna rzecz . :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, a ja dzisiaj dostalem kolejna odpowiedz od hlepdesku mixelectronics:

"Dziękujemy za korespondencję, zamówienie zostało anulowane.

Serwis internetowy "

No i co to znaczy? Ze anulowali i zapominamy o temacie? Czy co?

Jesli tak, to po co to wszystko? Nie mozna to bylo tak odrazu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...