Skocz do zawartości
axl2000

"Pochwalcie" się swoimi zestawami :)

Rekomendowane odpowiedzi

No i całkiem fajnie to wyszło. Na podłogę warto jeszcze dorzucić trochę więcej dywanu - zawsze to dla dźwięku lepiej.

A ekran chyba masz ten sam model co mój - czyli Adeo Tensio Professional Pro. Ja go mam dobre 5 lat i zero problemów.

Coś chyba mnie koło piątaka wówczas kosztował, ale wart swoich pieniędzy?

Pozdrawiam.

Edytowane przez Deimos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekran to ADEO Elegance Tensio 300 z powierzchnią projekcyjną Reference white. Wcześniej też miałem Adeo elegance, lecz mniejszy i przez kilka lat zero problemów :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wszystkim,

ja zdjęć niestety nie mam do zaoferowania ale za to może napisze co w moim domowym setupie funkcjonuje a potem pozwolę sobie zadać ze dwa pytania, jeśli można.

U mnie na ścianie są dwie możliwości wyświetlania obrazu wykorzystywane naprzemiennie, jest to leciwa już optoma HD20 oraz Samsung UE55NU8042TXXH. Dźwięk wychodzi przez też już leciwe Genius HS-HF 5.1 6000 (do moich potrzeb zupełnie wystarczą) które podłączone są do Sound Blastera X7. Kabel optyczny wychodzi z telewizora i wpięty jest w wejście optyczne w Sound Blasterze. a do komputera/laptopa karta jest podpięta przez usb. Do tego PS4 Pro podłączone normalnie HDMI do TV.

Sprzęt był gromadzony latami, działa sobie dobrze i jestem ogólnie zadowolony jednakże obecnie zauważam że taki setup ma swoje mankamenty. Jeśli macie może jakiś pomysł na optymalizacje, to chętnie poczytam/przyjmę do wiadomości. 

1. Czy dobrze rozumuję że nie powinno być różnicy pomiędzy jakością dźwięku wychodzącego kablem toslink z telewizora do SB a bezpośrednio z PS4 do SB - w momencie podłączania sprzętu chodziło o to aby z każdego urządzenia podłączonego do tv można było się cieszyć dźwiękiem 5.1 (jeśli oczywiście źródło na to pozwala)

2. Od zeszłego roku jak wiadomo Samsung przestał wspierać w swoim sprzęcie DTS a jeszcze lepsze jest to ze SB X7 też go (wsparcia) nie ma a był wyprodukowany parę lat wcześniej. Tutaj jest kicha bo niestety dużo filmów obsługuje ten kodek :(:(

3. Jako że one pilot w sumie jest super (dekoder/podłączone urządzenia) to niestety dźwiękiem sobie nie posteruje przy toslinku wpiętym do tv a sound blaster ma tylko apke na smartfona, pilota już nie ma (wrrr),  to pozostaje mi tylko drugi pilot do Genius HS-HF 5.1 6000 którym mogę sterować dźwiękiem i też muszę wstawać bo woofer jest nieco schowany za kanapą.

Bardzo dzięki za wszelkie wskazówki dotyczące optymalizacji i odpowiedź na pytanie #1 a przy okazji możecie albo spropsować ten setup albo go zdisować ale pamiętajcie że sprzęt był dosztukowywany latami. Dzięki bardzo z góry. Pozdrawiam!

 

Edytowane przez wube

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ciekawie to wyglada:)jak sprawuje sie te 6 glosnikow w suficie?

Robią swoją robotę ( dają radę ) ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zastanawia mnie jeszcze jedno czy boczne glosniki nie stoja za blisko tylnych?


Audyssey MultiEQ Editor + własne upodobania =


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt piękny, ale ustawienie tylnych kolumn oraz sufitowych głośników beznadziejne. Żaden system kalibracyjny, podkreślam żaden nie poprawi Ci źle rozmieszczonych kolumn.

Kąt natarcia dźwięku wg.zaleceń dolby określa dokładnie co I jak względem miejsca odsluchu.

Umieszczenie miejsca odsłuchu prawie pod samą ściana to najgorsze co mogłeś zrobić. Na deser dołożyłeś na około kanapy komplet kolumn na różnych wysokościach i bardzo blisko ucha słuchacza. Nie wiem wg.jakich kryteriów się kierowałeś montując w ten sposób kolumny. Ponadto tylne kolumny umieszczone zaraz za oparciem powoduje ich zasłoniecie, wskutek czego w trakcie kalibracji mikrofon jest prawie całkowicie zasloniety i wychodzą przekłamania.

Dodatkowo ostatni atmos umieszczony zaraz przy tylnej ścianie powoduje całkowite podwojenie efektu dźwiękowego z uwagi na kąty odbicia od ściany w kierunku słuchacza.  Nie ma tutaj praktycznej żadne separacji dźwięku pomiędzy płaszczyznami w osi poziomej i pionowej a już nie wspominając pomiędzy kolumnami.

Tylne kolumny za kanapą nie mogą być tak blisko sufitu, mając powyżej dolby atmos zaistalowany.

Wygląda to tak, że zgromadziłeś maksymalnie dużo kolumn na ile dało się je po upychać wokół słuchacza.

Sorki za post ale jak spojrzałem na rozstaw sprzętu to się załamałem. Widząc, że osoba ma sprzęt z wysokiej półki zakładam, że podstawy rozmieszczenia kolumn ma w jednym paluszku a tu zonk....

W twoim przypadku idealne zestawienie to 5.2.2 max.

- zrezygnował bym z tylnych kolumn za plecami na ścianie,

- zrobił bym tylko 2 głośniki dolby atmos na wysokości kolan,

-zrezygnował bym z reszty głośników od atmosa

- dołożył bym drugiego suba

- odsunął bym kanapę jeszcze troszkę od sciany.

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sprzęt piękny, ale ustawienie tylnych kolumn oraz sufitowych głośników beznadziejne. Żaden system kalibracyjny, podkreślam żaden nie poprawi Ci źle rozmieszczonych kolumn.
Kąt natarcia dźwięku wg.zaleceń dolby określa dokładnie co I jak względem miejsca odsluchu.
Umieszczenie miejsca odsłuchu prawie pod samą ściana to najgorsze co mogłeś zrobić. Na deser dołożyłeś na około kanapy komplet kolumn na różnych wysokościach i bardzo blisko ucha słuchacza. Nie wiem wg.jakich kryteriów się kierowałeś montując w ten sposób kolumny. Ponadto tylne kolumny umieszczone zaraz za oparciem powoduje ich zasłoniecie, wskutek czego w trakcie kalibracji mikrofon jest prawie całkowicie zasloniety i wychodzą przekłamania.
Dodatkowo ostatni atmos umieszczony zaraz przy tylnej ścianie powoduje całkowite podwojenie efektu dźwiękowego z uwagi na kąty odbicia od ściany w kierunku słuchacza.  Nie ma tutaj praktycznej żadne separacji dźwięku pomiędzy płaszczyznami w osi poziomej i pionowej a już nie wspominając pomiędzy kolumnami.
Tylne kolumny za kanapą nie mogą być tak blisko sufitu, mając powyżej dolby atmos zaistalowany.
Wygląda to tak, że zgromadziłeś maksymalnie dużo kolumn na ile dało się je po upychać wokół słuchacza.
Sorki za post ale jak spojrzałem na rozstaw sprzętu to się załamałem. Widząc, że osoba ma sprzęt z wysokiej półki zakładam, że podstawy rozmieszczenia kolumn ma w jednym paluszku a tu zonk....
W twoim przypadku idealne zestawienie to 5.2.2 max.
- zrezygnował bym z tylnych kolumn za plecami na ścianie,
- zrobił bym tylko 2 głośniki dolby atmos na wysokości kolan,
-zrezygnował bym z reszty głośników od atmosa
- dołożył bym drugiego suba
- odsunął bym kanapę jeszcze troszkę od sciany.

Przepraszam ze jesteś zawiedziony , nie mam zamiaru skorzystać z twoich rad ponieważ sprzęt czeka przeprowadzka ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, marianz napisał:


Przepraszam ze jesteś zawiedziony , nie mam zamiaru skorzystać z twoich rad ponieważ sprzęt czeka przeprowadzka ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale Bipo ma mnóstwo racji.

  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to fakt ze ma mnostwo racji i warto z jego rad skorzystac a przeprowadzka bedzie idealnym czasem wiec marianz wez to pod rozwage i czekamy na fotki po przeprowadzce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to fakt ze ma mnostwo racji i warto z jego rad skorzystac a przeprowadzka bedzie idealnym czasem wiec marianz wez to pod rozwage i czekamy na fotki po przeprowadzce

Ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam z doświadczenia, że kanapa powinna stać w 2/3-ich długości licząc od przodu.

W Twoim przypadku umieszczenie sześciu głosników praktycznie na wysokości głowy nie ma najmniejszego sensu.

Nie wiem jak Audysey to skalibrował i jaki jest efekt ale ostatnio w swoim systemie dokonałem ciekawego porównania:

mam Marantza AV7702 MkII z odpowiednią ilością mocnych końcówek oraz kompletny system dźwiekowy niemieckiej firmy Teufel (11.2) z czasów gdy firma ta robiła jeszcze dobre komumny do kina, a nie tak jak dzisiaj plastikową taniznę. A w szafce stał się i kurzył nieużywany od lat procesor Tag McLaren AV32R 192BP. Ostatni wreszcie zakupiłem pięciokanałową koncówkę, a w zasadzie 5 monobloków w jednej obudowie, Tag McLaren 100X5R. Przy okazji zmian w ustawieniu podłączyłem do końcówek mocy i Marantza i Tag McLarena, oczywiście naprzemiennie.

Od dawna twierdzę, że zamiast najnowszych naszpikowanych Atmosem i DTS X plastikowych amplitunerów z końcówkami w klasie D w przedziale od 2 tys zł do 10 tys zł warto sięgnąć po sprzęt sprzed dekady albo i dwóch od uznanych producentów światowego formatu takich jak Lexicon, Meridian, Proceed, Krell czy właśnie Tag Mclaren. Nie sa naszpikowane najnowszymi formatami i złączami HDMi ale ... potrafią jedno ... GRAJĄ !!! W przeciwieństwie do dzisiejszych produktów. Dziś aby procesor AV zagrał trzeba nań wydać od 25 tys zł wzwyż. Plus odpowiednia ilośc odpowiednich końcówek mocy.

Byłem w szoku jak zagrał mój Tag. Byłem w szoku bo odzwyczaiłem się od takiego dźwięku w kinie domowym. Audysey, Ariac czy inne systemy kalibracji powodują przystosowanie do panujących w pomieszczeniu warunków akustycznych ale ... coś zabijają. Z Taga usłyszałem dźwięk tak obfity w szczegóły i smaczki, walący prosto w mordę że szok. Szczególnie na koncertach muzycznych. Tag znakomicie grał najlepsze realizacje i obnażał słabe realizacje. Nie napiszę, że było lepiej niż z Marantza ale na pewno było inaczej. Muszę posłuchac dłużej, obejrzeć kilkanaście filmów, wrócić do Marantza i ... się zastanowić.

 

Pozdro

 

Edytowane przez pmcomp
  • Lubię 1
  • Zmieszany 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2019 o 17:36, pmcomp napisał:

Od dawna twierdzę, że zamiast najnowszych naszpikowanych Atmosem i DTS X plastikowych amplitunerów z końcówkami w klasie D w przedziale od 2 tys zł do 10 tys zł warto sięgnąć po sprzęt sprzed dekady albo i dwóch od uznanych producentów światowego formatu takich jak Lexicon, Meridian, Proceed, Krell czy właśnie Tag Mclaren. Nie sa naszpikowane najnowszymi formatami i złączami HDMi ale ... potrafią jedno ... GRAJĄ !!! W przeciwieństwie do dzisiejszych produktów. Dziś aby procesor AV zagrał trzeba nań wydać od 25 tys zł wzwyż. Plus odpowiednia ilośc odpowiednich końcówek mocy.

Byłem w szoku jak zagrał mój Tag. Byłem w szoku bo odzwyczaiłem się od takiego dźwięku w kinie domowym. Audysey, Ariac czy inne systemy kalibracji powodują przystosowanie do panujących w pomieszczeniu warunków akustycznych ale ... coś zabijają. Z Taga usłyszałem dźwięk tak obfity w szczegóły i smaczki, walący prosto w mordę że szok. Szczególnie na koncertach muzycznych. Tag znakomicie grał najlepsze realizacje i obnażał słabe realizacje. Nie napiszę, że było lepiej niż z Marantza ale na pewno było inaczej. Muszę posłuchac dłużej, obejrzeć kilkanaście filmów, wrócić do Marantza i ... się zastanowić.

Po części masz rację. Ale przecież nie wszystkie amplitunery obecnie pracują w klasie D, przynajmniej ufam, że nie wszystkie bo nie zaglądam na bieżąco w bebechy amplitunerów. A klasa AB w dobrej "integrze" w przypadku, gdy pomieszczenie nie jest ogromne i kolumienki są łatwe do napędzenia w zupełności wystarcza i nie potrzeba wielu dodatkowych końcówek mocy. Słyszałem bardzo udane zestawy kinowe na amplitunerach np. z niedużym zestawem głośników Definitive Technology ścianach plus subwoofer w pomieszczeniach 20-25m.kw. Kwestia tylko jaki ampli współczesny będzie grał pełnym i rzetelnym dźwiękiem (w średnicy i górze) i z czym się go zestawi. Oczywiście wielkie pomieszczenie plus trudne kolumny to inna bajka. Tu bym rozważał akurat firmę, której nie wymieniłeś czyli Theta Digital (procesor i końcówki) https://www.thetadigital.com/  ew. końcówki Jeff Rowland, a Dolby Atmos w takim procesorze jak Theta Casablanca IVa z pewnością "nie zaszkodzi". Ale Meridian, Lexicon też dobre klocki robią.

PS. A z Audyssey też nie korzystam, bo lepiej stroję na swoje ucho i wyczucie, niż to wychodzi z automatu poprzez mikrofon.

miało być "z niedużym zestawem głośników Definitive Technology na ścianach"...

Edytowane przez orwell-1984

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, orwell-1984 napisał:

Po części masz rację. Ale przecież nie wszystkie amplitunery obecnie pracują w klasie D, przynajmniej ufam, że nie wszystkie bo nie zaglądam na bieżąco w bebechy amplitunerów.

Nie trzeba zaglądać. Wystarczy zważyć w rękach. Sama końcówka Tag McLaren 100x5R waży 27 kg. Pięć monobloków po 100W/8Ohm w środku. Moje stereofoniczne końcówki JBL z serii MPA ważą po ok. 20 kg. 

Jak ktoś sie nie zna na sprzęcie można przyjąć w uproszczeniu że wzmacniacz tym lepszy im więcej waży.

Co do mocy koncówki muszą być mocne i szybkie żeby oddać dynamikę dźwięku. Dlatego norma THX przyjmuje min. 100W na kanał. Kiedyś jak pisałem robiono takie końcówki. Znakomitym i tanim rozwiązaniem są np. końcówki Rotel. A dzisiaj ze względu na kasę i mniejsze wymagania klientów produkuje się amplitunery z końcówkami w klasie D. Praktycznie prawie wszystko do 10 tys zł. Jak ktoś nie chce kompromisów i mieć oprócz obrazu znakmity dźwiek musi dzisiaj kupić dzielonkę czyli procesor kina domowego plus odpowiednie końcówki.

Głosniki mogą być mniejsze natomiast powinny umieć przyjąć taką moc. wszystko co poniżej to ... kompromis jakościowy. Mozna spokojnie zastosować małe gabarytowo głosniki i ustawić cięcie niskich na zakres 80-120 Hz w zalezności od głosników. I zastosować dwa subwoofery co zapewnie odpowiednią ilość odpowiedniego, czystego i szybkiego basu bez żadnych problemów fazowych. Bez wzbudzania, dudnienia, buczenia itp. 

Dobrze grający system kina domowego można ustawić w pomieszczeniach od powiedzmy 24 mkw (6x4), a to nie jest duże pomieszczenie. Jeśli kanapa stoi tam w 2/3 jak pisałem i jest wysoko powiedzmy na ok. 2,90 m to z powodzeniem mozna już zestawić system 11.2.

Edytowane przez pmcomp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, pmcomp napisał:

A dzisiaj ze względu na kasę i mniejsze wymagania klientów produkuje się amplitunery z końcówkami w klasie D. Praktycznie prawie wszystko do 10 tys zł. Jak ktoś nie chce kompromisów i mieć oprócz obrazu znakmity dźwiek musi dzisiaj kupić dzielonkę czyli procesor kina domowego plus odpowiednie końcówki.

Przesadzasz, spojrzałem na budowę amplitunerów yamaha i nawet te budżetowe i bardzo popularne jak RX-V685 za 2.5 tys. zł mają wzmacniacze klasyczne. Może inne firmy poszły w impulsówki ale mnie akurat interesuje tylko yamaha. Tak z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najwięcej daje odciążenie głośnika centralnego, tj. końcówka mono pod dobry center speaker. Na reszcie głośników można spokojnie zapodać hi-pass na np. 50-60Hz, tak naprawdę w kinie nie widzę potrzeby podłogowych kolumn frontowych. Norma THX przewiduje hi-pass nawet na 80Hz. U mnie lepiej gra jednak w ogóle bez hi-pass, tj. naturalne samoczynne wygaszanie basu z obudowy zamkniętej i puszczone całe pasmo (głośniki na ścianach, 6.5 cala midbass i 28mm tweeter). Możliwości jest wiele. W stereo kolumny frontowe są najważniejsze, w kinie głośnik centralny i subwoofery (najlepiej więcej niż 1).

  • Lubię 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pmcomp napisał:

zerknij tutaj: 

 

No ok. w zasadzie zgoda, audio jest też ważne w kinie domowym, natomiast czasy są takie, że ludziom wystarcza soundbar albo nawet głośniki wbudowane w TV. W kwestii Tag Mclaren, znam te klocki i miałem kiedyś tam również Audiolab przedwzmacniacz i monobloki, całkiem przyjemnie to grało jak na swoją klasę cenową. Ale trochę nie chce mi się pisać o audio. Wolę słuchać. Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1/3 sukcesu jeżeli chodzi o dźwięk to odpowiednio przygotowane pomieszczenie. A o tym tu nikt nie raczył nawet wspomnieć.

  • Plusik 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W stereo ... pełna zgoda.

W kinie domowym już niekoniecznie. Po pierwsze dedykowane głosniki do kina domowego spełniające normy THX mają zupełnie inne charakterystyki kierunkowe. Po drugie systemy kalibracji powinny w teorii zniwelować wszelkie niedoskonałości pomieszczenia.

Reasumując na pewno trzeba zadbać o mały pogłos. Ale to mozna zrobic domowymi sposobami. Dywan, grube kotary czy zasłony, regały z książkami, wypoczynki z miękkimi obiciami itp. Do tego kalibracja w procesorze i w warunkach domowych powinno wystarczyć. Jesli dedykowana salka kina domowego to zakładam, że na etapie projektu powinno się zadbać o odpowiednie jej akustyczne przygotowanie.

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja sobie przypominam moje kino sprzed lat zestaw Jamo D7-THX Ultra 2 (wcześniej Jamo THX ONE oraz D-6). Miałem to wówczas w normalnym pokoju 5 x 5 m. Był sobie jakiś kredensik, a w nim półki ze szkłem itp. jakieś lustro na ścianie itd. Jak odpaliłem Star Wars w THX - jak to całe cholerstwo zaczęło brzęczeć, a subwoofer potrafił szerzej otworzyć niedomknięte drzwi od pokoju. To szybko zacząłem kombinować przeniesienie gratów do dedykowanego pomieszczenia. I dlatego w kinach ściany są wykładane miękkim materiałem i co się tylko da...

Edytowane przez Deimos
  • Plusik 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Deimos napisał:

1/3 sukcesu jeżeli chodzi o dźwięk to odpowiednio przygotowane pomieszczenie. A o tym tu nikt nie raczył nawet wspomnieć.

Bywa, że nawet 50% i więcej wpływu na brzmienie ma akustyka pomieszczenia. Jak np. bas "stoi" w większości miejsc (przy niekorzystnych proporcjach pokoju) to dramat czasem nie do ogarnięcia. A takie wynalazki jak np. Audyssey to przeważnie więcej psują niż poprawiają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Deimos napisał:

No ja sobie przypominam moje kino sprzed lat zestaw Jamo D7-THX Ultra 2 (wcześniej Jamo THX ONE oraz D-6). Miałem to wówczas w normalnym pokoju 5 x 5 m. Był sobie jakiś kredensik, a w nim półki ze szkłem itp. jakieś lustro na ścianie itd. Jak odpaliłem Star Wars w THX - jak to całe cholerstwo zaczęło brzęczeć, a subwoofer potrafił szerzej otworzyć niedomknięte drzwi od pokoju. To szybko zacząłem kombinować przeniesienie gratów do dedykowanego pomieszczenia. I dlatego w kinach ściany są wykładane miękkim materiałem i co się tylko da...

Jamo THX One to był rewelacyjny zestaw.

A twoje problemy wynikały przede wszystkim z tego, że pokój był kwadratem. Bas jest wtedy bardzo ciężki do ogarnięcia albo inaczej nie do ogarnięcia bez adaptacji akustycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dlatego z tamtego pokoju się wyniosłem😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...