Skocz do zawartości
jacek2

Das Boot

Rekomendowane odpowiedzi

Mam wydanie niemieckie.

Warto mieć ten film na BD chociażby dla dźwięku (DTS-HD MA 5.1), poprawa w stosunku do DD 5.1 z DVD jest ogrooomna. Oczywiście nie wspominając, że jest to jeden z najlepszych filmów wojennych i moim zdaniem najlepszy film o okrętach podwodnych...

Obraz jakiś specjalnie zachwycający nie jest, chociaż oczywiście jest poprawa w stosunku do dvd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i moim zdaniem najlepszy film o okrętach podwodnych...

Szkoda tylko ze są tam takie bzdury jak wielokrotne wybuchy bomb głebinowych przy samym kadłubie oktętu podczas gdy jeden tego rodzaju wybuch nawet w pewnym oddaleniu posłał by tego u-boota na dno, a tu wygląda to niemal jakby dostawał bezpośrednie trafienia i prawie tego nie odczuwał.

Poza tym film fajny, ale sensu upgrade'u z DVD nie widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym film fajny, ale sensu upgrade'u z DVD nie widzę.

Fakt ... jak ktoś nie widzi/nie słysz różnicy to po co przepłacać?

DVD - audio i video max. ok. 9GB

BD - audio i video ok. 39 GB.

Na pewno dodali 30 GB samych smieci żeby sie tylko nazywało.

Kocham ludzi którzy nie widzieli/słyszeli ale mają już swoją własną, do tego bradzo kontrowersyjną opinię :angry: :angry: :angry: .

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wydanie DVD od Kino Świat waży ~6.5GB :)

Pomijając już róznice w GB, bo nie zawsze przekładają się one do jakości obrazu/dźwięku, to film trwa prawie 3.5 godziny, jest ziarnisty i kompresję obrazu na DVD widać praktycznie na każdym kroku, a w ujęciach podwodnych to przypomina to jakiś kiepski divx. Żadne screeny nie oddadzą tej żałości na DVD, trzeba to zobaczyć w ruchu, ale można sobie wyrobić jakieś tam wyobrażenie:

http://www.caps-a-holic.com/hd_vergleiche/index.php?art=fullℑ=6&vergleich=das_boot&action=1&lossless=1#vergleich

A dźwiękowo tak jak pisałem... nie ma czego porównywać i różnicę usłyszy nawet na wpół głuchy na głośniczkach komputerowych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak kolega wyżej, dla samej scieżki dzwiękowej - WARTO!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kocham ludzi którzy nie widzieli/słyszeli ale mają już swoją własną, do tego bradzo kontrowersyjną opinię

Nie widzę sensu upgrade'u tego filmu na SWOJEJ PÓŁCE (a nie ogólnie że nikt nie ma powodu go upgrade'ować) bo 4 lata po ostatnim obejrzeniu jeszcze nie mam ochoty na kolejny seans (mimo że film mi się podobał), nie mam w zwyczaju kupować po raz kolejny filmów, których nie oglądam conajmniej raz na rok/półtora, a BD nie kupuję żeby stały i się kurzyły, do tego nie upgrade'uję filmów które mam na DVD w PL na wydania BD bez polskiej wersji językowej (może zrobię wyjątek dla Alienów, ale Alieny to moja religia :P) i ogólnie BD traktuję jako kontynuację kolekcji DVD, której wymieniam na nowy nośnik tylko bardzo niewielką część na BD kupując głownie nowości.

Teraz jasne?

Edytowane przez Gieferg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To świetnie, że podzieliłeś się z nami informacją, że nie masz ochoty na kolejny seans Das Boot i dlatego nie widzisz sensu zakupu wydania BD, pytanie tylko po co w takim razie kupowałeś wydanie dvd tego filmu i co w ogóle robisz w tym wątku ? :)

Edytowane przez misfit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pytanie tylko po co w takim razie w ogóle kupowałeś wydanie dvd tego filmu

Prawdopodobnie po to, żeby go po raz pierwszy obejrzeć.

i co w ogóle robisz w tym wątku ?

Komentuję film. W zasadzie powodem pierwszego posta była tylko chęc zwrócenia uwagi na bzdurę z bombami głębinowymi. Tak się składa, że jestem w temacie i oglądając te fragmenty filmu miałem co chwilę facepalm mode ON.

Edytowane przez Gieferg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No z bombami głębinowymi przesadzili nie da się ukryć. Ale to w końcu tylko film. Nie takie ciemnoty wciskają

W książce jest za to wg reguł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie w tym filmie wkurza to że przynajmniej przez 1 połowę oficerowie nic innego nie robią tylko siedzą w mesie i jedzą. I oczywiście kapitan nie cierpi Hitlera, tylko w takim razie dlaczego został kapitanem, i jak mu się udało, wywiad go nie rozpracował, nikt na niego nie doniósł?

Ale to tak na marginesie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Film zostal nakrecony na podstawie ksiazki , autor w czasie wojny sluzyl w Kriegsmarine ,w tym na okretach podwodnych.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I oczywiście kapitan nie cierpi Hitlera, tylko w takim razie dlaczego został kapitanem, i jak mu się udało, wywiad go nie rozpracował, nikt na niego nie doniósł?

Wśród oficerów marynarki było wielu takich którym Hitler nie pasował, admirał Gunther Lutjens który zginął na "Bismarcku" nie był nazistą, a do tego był w 1/4 Żydem. Przed swoim ostatnim rejsem gdt pozdrawiał Hitlera, zamiast pozdrowienia hitlerowskiego, salutował "normalnie".

Także nie ma się co czepiać o tego kapitana, bo takie rzeczy były na porządku dziennym. Kriegsmarine była pełna oficerów z takim nastawieniem.

Nie takie ciemnoty wciskają

Ano niestety. W "Pearl Harbor" Japończcy bombardują pancerniki, które wyglądają ok, ale już zamiast niszczycieli z II WŚ posyłają na dno okręty które na pierwszy rzut oka widać że zbudowane zostały w latach 60-tych :lol:

Edytowane przez Gieferg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pearl Harbor to był romans wojenny a nie dramat wojenny. A więc nie oczekujmy po nim zachowania realiów, szczególnie jeśli chodzi o technikę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie ma nic do rzeczy. Titanic to też był romans i jakoś realia zachowywał. Poza tym, Pearl Harbor to taki romans z którego można usuwając godzinę materiału zrobić typowe kino wojenne jakiegkolwiek romansu pozbawione. Wiem, bo oglądałem taką (2-godzinną) wersję filmu.

Edytowane przez Gieferg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...