Schiller - Atemlos Live

[marcint75 8]

osobiście ten koncert oceniam na 7/10 i to nie ze względów technicznych tylko ze wzgl muzycznych. według mnie najlepszy koncert SCHILLERa to SENSUCHT LIVE. mimo to słuchać na BD KIM SANDERS jak i kultowego RUHE w DTS-HD to czysta poezja!!! a tak na marginesie wspomnę że SCHILLER miał zaprezetowac swój koncert w styczniu 2008r w warszawskiej STODOLE. niestety ze wzgl na WOSP organizator odmówił, wymówił użytkowania sali na koncert. dlatego też SCHILLER wspomniał o tym na swoim blogu i szczerze opowiedział jak szerokim łukiem będzie omijał nasz dziki kraj. jak na razie robi to skutecznie ( i wcale się nie dziwię) teraz pozostaje czekać na kolejne wydania BD jego twórczości bo warto. mam nadzieję że wydań BD doczekaja się znakomite wydania DVD WELTREISE i LIEBE

[Franzose 2]

osobiście ten koncert oceniam na 7/10 i to nie ze względów technicznych tylko ze wzgl muzycznych. według mnie najlepszy koncert SCHILLERa to SENSUCHT LIVE. mimo to słuchać na BD KIM SANDERS jak i kultowego RUHE w DTS-HD to czysta poezja!!! a tak na marginesie wspomnę że SCHILLER miał zaprezetowac swój koncert w styczniu 2008r w warszawskiej STODOLE. niestety ze wzgl na WOSP organizator odmówił, wymówił użytkowania sali na koncert. dlatego też SCHILLER wspomniał o tym na swoim blogu i szczerze opowiedział jak szerokim łukiem będzie omijał nasz dziki kraj. jak na razie robi to skutecznie ( i wcale się nie dziwię) teraz pozostaje czekać na kolejne wydania BD jego twórczości bo warto. mam nadzieję że wydań BD doczekaja się znakomite wydania DVD WELTREISE i LIEBE

Zgadzam sie z Marcin(t)em. Technicznie OK. Koncert ten kupiłem, bo żona lubi Pana Schillera i ma chyba wszystkie jego wydania na CD i DVD. Koncert oceniła na nudny i co gorsza, ja również. Dlaczego ja się tak zawiodłem nie będac fanem tego Pana? Bo na tym wydaniu BR znałem tylko i aż jeden utwór i nastawiłem sie na odkrywanie nowych lini melodycznych, dźwięków oraz smaczków, a tu niewiele sie działo. Podobał mi sie tylko bębniarz na analogowym zestawie, ten na elektronicznym to jakaś pomyłka, na szczęście niewiele go było słychać. Ostatni raz tak zawiodłem się ostatnim koncertem Depeche Mode. Tutaj nawet technicznie było tak sobie. To jest wyłącznie moja opinia, która nie musi pokrywać się z opiniami innych forumowiczów :-)