Skocz do zawartości
asmord

Podwyżka cen na płyty blu-ray

Rekomendowane odpowiedzi

Naprawdę cena 120 za film to gruba przesada... Zwłaszcza w sytuacji, gdy cała rzesza użytkowników różnych forów zbierając rozumy pyta, czy dany model odtwarzacza odtwarza - tylko proszę mnie nie zlinczować - divixy. Ja się nawet dziwię fanom mkv ("każda potwora ma swojego amatora").... ale w XXI w. są jeszcze amatorzy divixów. I to ilu! Być może wiele w tym winy dystrybutorów, którzy zaporowa ceną jak widać skutecznie zniechęcają do przejścia na nowy (bez porównania lepszy) format.

I założę się, że większa ilość sprzedanych płyt miałaby wpływ na obniżenie cen filmów/koncertów...

Widać nikomu na tym nie zależy... tylko czy grupka fanów technologii HD zaspokoi apetyt na kasę dystrybutorów?

Wątpię... tym bardziej, że świat idzie ciągle do przodu (na całe szczęście)... i to, że kiedyś mając komputer nie dało się korzystać w pełni z dobrodziejstw HD nie oznacza, że nie można tego robić dzisiaj. No ale ja za brak oczekiwanych wpływów martwić się nie muszę, to nie mój problem.

Im szybciej dystrybutorzy zauważą swój błąd w polityce cenowej, tym lepiej.

Dla wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jak pisałem powyzej

za tym wszyskim stoi BEZCZELNY, CHAMSKI ale chyba przede wszystkim CHCIWY BETON !!! I to w czasach kiedy kazdemu powinno zalezeć na kliencie !

Niedawno byłem w saturnie kupic dzieciakowi gre. Facet ktory tam sprzedaje doskonale mnie pamietał bo w tym samym miesiacu kupowalem tam w sumie 3 konsole /ps3, wii i nintendo dsi zostawiając na tym jednym stoisku DOBRZE 3 kawałki/ - za gre na wii chcieli 219zl

Pytam pół żartem czy mi coś opusci a on na to ze mnie pamieta ze duzo kupowalem ale oni nie mogą teraz nic opuszczać, że najwyzej to 9zl ale to i tak musialbym kupic WIECEJ GIER !!

Normalnie myslalem ze mu wyje...ę

Przepraszam ale nerwy puszczają

Edytowane przez mobor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co denerwować...

Właśnie zadzwonił do mnie kumpel rozbawiony moją wypowiedzią na tym forum (on czyta ale się nie rejestruje - nieczasowy). Chodziło mu o ten fragment:

Im szybciej dystrybutorzy zauważą swój błąd w polityce cenowej, tym lepiej.

Dla wszystkich.

Powiedział tyle :

Nie dla wszystkich. Dla dystrybutorów.

No i jak mu tu odmówić racji?

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Wawie w Saturnie w Arkadii Imperiale są w większości po 114 zł (czyli o 5 zł podwyższyli). Za to płyty Monolith przecenione na 69 zł (z 99 zł). Kilka ciekawych pozycji było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba powiedzieć śmiało: nie kupować nic za 119 itd. Czyli w sumie Imperial no Tim też w większości. Ja już postanowiłem. Co by nie wyszło nie kupuje tego. Nawet super hicior. Dzisiaj to takie proste kupić coś np. z UK albo jest sieć albo wypożyczalnia, że szkoda dawać takim zarobić TAKIE PIENIĄDZE. Jak wszyscy by tak zrobili to szybko się ruszą ze snu jak Monolith czy ProM będą sprzedawać a oni nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gmeru, całkowicie popieram Twoje zdanie, a nawet poszedłem jeszcze dalej, na początku mojej przygody z niebieskimi płytami postanowiłem, że nie będę

płacił za nie więcej niż 50 zł i jak na razie udaje mi się tej ceny dotrzymać.

W mojej kolekcji płyt mam tylko 8, i to głównie koncerty, ale biorąc pod uwagę moje skromne środki jakie mogę na ten cel przeznaczyć i setki płyt po 8-10 dziesięciu funtów w Anglii

to rodzimi dystrybutorzy jeszcze długo nie zobaczą moich pieniędzy w swoich kieszeniach :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gmeru, całkowicie popieram Twoje zdanie, a nawet poszedłem jeszcze dalej, na początku mojej przygody z niebieskimi płytami postanowiłem, że nie będę

płacił za nie więcej niż 50 zł i jak na razie udaje mi się tej ceny dotrzymać.

W mojej kolekcji płyt mam tylko 8, i to głównie koncerty, ale biorąc pod uwagę moje skromne środki jakie mogę na ten cel przeznaczyć i setki płyt po 8-10 dziesięciu funtów w Anglii

to rodzimi dystrybutorzy jeszcze długo nie zobaczą moich pieniędzy w swoich kieszeniach ;)

A w USA ceny juz widze standardowo sa w przedziale 10-17 USD, gdzie wczoraj nawet z okazji "Black Friday" sporo bylo ponizej 13-14 USD (np. Gladiator byl za 13 dolcow... co daje jakies 55-60 zl z przesylka). Wiekszosc filmow (gdy sie zrobi wieksze zamowienie by koszty przesylki rozlozyc) wychodzi taniej niz w UK. Oczywiscie trzeba uwazac na region.

Sam tez w Polsce kupilem jedynie 2 plyty ktore byly w promocjach ponizej 50 zl (Quantum of Solace i Mamma Mia ;) ). Wszystkie pozostale z UK lub USA do mnie frunely (brak napisow PL to nie jest dla mnie problem) i tez nie dam polskim zdziercom zarobic.

Pozdr,

Edytowane przez KKL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trzeba powiedzieć śmiało: nie kupować nic za 119 itd. Czyli w sumie Imperial no Tim też w większości. Ja już postanowiłem. Co by nie wyszło nie kupuje tego. Nawet super hicior. Dzisiaj to takie proste kupić coś np. z UK albo jest sieć albo wypożyczalnia, że szkoda dawać takim zarobić TAKIE PIENIĄDZE. Jak wszyscy by tak zrobili to szybko się ruszą ze snu jak Monolith czy ProM będą sprzedawać a oni nie.

Widzisz nie kupowanie to z drugiej strony też na długą metę kicha bo np. Warner Bross (o ile się nie mylę ) wycofał się z rynku u nas bo pewnie stwierdzili ze kijowy rynek skoro się nic nie sprzedaje , tylko dlaczego nie zastanowią się dlaczego ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wszyscy jesteśmy optymistami...

Trochę pesymizmu: w marketach wciąż sprzedają się po ok. 50 zł płyty DVD (np. za "Zapaśnika" tyle chcą).

Ciekawe, czy ktoś kupił <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A w USA ceny juz widze standardowo sa w przedziale 10-17 USD, gdzie wczoraj nawet z okazji "Black Friday" sporo bylo ponizej 13-14 USD (np. Gladiator byl za 13 dolcow... co daje jakies 55-60 zl z przesylka).

W piatek Gladiator (Braveheart tez) był nawet po 10$ czyli blisko 5 razy taniej niż u nas <_<

Gdy kupowałem swój pierwszy odtwarzacz Blu-ray półtora roku temu też byłem pewien że to kwestia czasu i u nas też będzie normalnie.

Jednak w ciągu tego czasu ceny nie drgnęły, a nawet poszły w górę o 10zł (wyjątek to oczywiście Pro-Motion i ostatnio Monolith).

Powoli tracę nadzieję, że u nas kiedykolwiek będą ceny na poziomie ~50-60 za nowość BD i nie trzeba będzie się bawić ze sprowadzeniem płytek z zagranicy...

Edytowane przez misfit

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas nie działa wolny rynek

Sprzedawcom wciaż się wydaje ze jest jak za komuny - Panem jest ten co ma towar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak może być dobrze u nas skoro nawet świat ma nas głęboko gdzieś. Wyprzedaż BD, nowy Batman, cena śmieszna (8 funtów), napisy chińskie, koreańskie i inne, naszych brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Widzisz nie kupowanie to z drugiej strony też na długą metę kicha bo np. Warner Bross (o ile się nie mylę ) wycofał się z rynku u nas bo pewnie stwierdzili ze kijowy rynek skoro się nic nie sprzedaje , tylko dlaczego nie zastanowią się dlaczego ?

Zwłaszcza, że na przykład w takich Chinach ten sam Warner poszedł po rozum do głowy i sprzedaje płyty po 35 Yuanów czyli po 3.5 Euro, co jest ceną raptem o 10 Yuanów wyższą niż piraty (zazwyczaj nowości są po 25 Yuanów, starzyzny po 15-20, ale widziałem też piraty za 35 Yuanów czyli tyle samo co oryginały).

Inna sprawa, że Warner nie wycofał się ze względu na niską sprzedaż tylko po prostu taką przyjął zasadę dystrybucji na rynkach "mniej strategicznych" :)

Edytowane przez maxiuca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim sie wycofał mógł zrobić jeszcze analize rynku - a scislej - CEN na półkach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mobor

Wydaje mi się, że zrobiono analizę cen na półkach i wyszło, że Polacy mimo wszystko są skłonni płacić za BD 80-120 zł, pod takie ceny zapewne ustala się nakład, oraz wszelkie inne koszty. Dlatego pewnie obcinają dodatki, ścieżki dźwiękowe itp.

Jedyna nadzieja na rozkwit BD w naszym kraju, to inserty do gazet, tak jak zrobiono z DVD. Dopóki wielcy nie puszczą BD do gazet, będzie to "sport" dla nielicznych pasjonatów, którzy dadzą każde pieniądze, za ten sam towar po raz 10, pewnie trochę ze snobizmu, a trochę dlatego, że jest to technologia najlepsza z dostępnych do tej pory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tto skoro wg Ciebie zrobili anazlize z ktorej wyszlo ze poalcy będą placic po 120zl to najwyrazniej się przerzucili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co to znaczy ze Warner sie wycofal? Przeciez filmy warnera i tak wychodza na polskim rynku, czyz nie? A wszystkie filmy i tak wydawane sa przez polskich dystrybutorow? Przepraszam jesli zadaje glupie pytanie ale nie wiem dokladnie jak ta machina dziala :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no tto skoro wg Ciebie zrobili anazlize z ktorej wyszlo ze poalcy będą placic po 120zl to najwyrazniej się przerzucili

Jakiś czas temu w tv jakiś ekspert wypowiadał się na temat cen sprzętu agd i innych i stwierdził, że jest drogo bo Polacy przywykli do wysokich cen to dla tego nie ma obniżek a są podwyżki - coś w tym musi być bo ceny u nas są zdecydowanie za wysokie w stosunku do zarobków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak widac nasz kraj nie jest za rozpowszechnianiem nowych lepszych technologii. Kazdy chce na nas zarobic tyle ile sie tylko da czyli na maxa. Sadza, ze bez wzgledu na cene kupimy film ale grubo sie myla. Ja juz zbastowalem. Ceny mnie dobily maksymalnie, szczegolnie w Media.

Doszlo do tego, ze najwyzszy czas zaczac kupowac poza naszymi granicami z napisami i tyle.

Pozdrawiam

braavoo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie istnieją filmy na BD w cenie powyżej 80-90 złotych (no, może jakiś wypas 2-3 płytowy z reżyserską wersją jako dodatek na przykład - odpowiada to wtedy standardom cenowym za granicą). I takie plus/minus powinno być nastawienie konsumenta w Polsce, zwłaszcza forumowiczów.

Wtedy zakończyłaby się radosna twórczość niektórych dystrybutorów.

Ale jak czytam niektóre radosne wypowiedzi, jak to któremuś z szanownych kolegów udało się kupić np. Gladiatora po dobrej cenie, tzn. nie po 159 ale 119, to ręce opadają.

I dystrybutorzy w związku z tym kontynuują swoją radosną twórczość, rzucając w ramach marchewki np. kupony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie jest takie proste. Sam tez szukam najtanszych ofert, i jak tylko da sie kupic z polska wersja jezykowa za granica, to sprowadzam. Raczej nie zdarza mi sie wydac powyzej 100zł na film, ale czasem po prostu nie ma wyboru, chyba ze czekac na uzywany, albo az stanieja (ale kiedy, za rok, za 5 lat?) Oczywiscie ze moge nie kupic filmu, ale jak chce jakis film miec, to jaki mam wybór? Oczywiscie polityka dystrybutorow wk...wia mnie niesamowicie, ale jakis maly bunt na forum tego nie zmieni. W naszym kraju zreszta wszystko jest drozej, nie dotyczy do tylko filmow, ale wszelkiej elektroniki, ubrań. Jest tak od wielu lat i dlatego tym bardziej obawiam sie ze taki bojkot nie podziala. Rozumowanie dystrybutora jest takie ze jak towar sie nie sprzedaje, malo osob cos kupuje, to jest to towar ekskluzywny i cene trzeba jeszcze podniesc (zeby na nim cos zarobic jak juz sie sprzeda ten jeden, czy dwa egzemplarze)

A co do szalonych cen to trzeba tez winic sklepy a nie tylko dystrybutorow. Dlaczego cena filmu w zaleznosci od sklepu potrafi sie roznic o 30-40zł? A jak wydawane sa kupony rabatowe to sklepy podnosza ceny na te filmy zeby jeszcze bardziej sobie dorobic?

Akurat takie kupony to dobra sprawa, bo te 80zl to juz nie jest tak zle, a jak dystrybutor zobaczy o ile wiecej sprzedal filmow za kupony to moze zaroweczka sie zapali, ze jednak cena ma znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic tylko sprowadzać płyty z USA z za zaoszczędzone pieniądze opłacać kurs języka angielskiego :angry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z angielskim nie mam najmniejszego problemu, ale mimo to wole miec pl wersje jezykowa, przynajmniej w napisach, chocby po to aby moc film puscic innym (np znajomym), albo w przypadku jakiejs "bajki" dzieciom, od ktorych juz nie mozna wymagac znajomosci angielskiego. Noi sa jeszcze filmy innojezyczne, gdzie bez napisow sie nie obejdzie. Poza tym mam przykre doswiadczenia ze sprowadzania filmow z zagranicy (ginely na poczcie), wiec mam uraz :angry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, przesadzacie kolego. Mi tam jeszcze nic nie zginęło na poczcie. Gmeru i pmcomp też na potęgę sprowadzają i jakiś problemów nie zgłaszali. Musiałeś mieć pecha. Co do znajomych to policz ile filmów z nimi oglądasz i czy warto dla znajomych przepłacać dwu- i trzykrotnie za filmy. Co do animacji dla dzieci to zgoda. Filmy animowane to jedyne wydania imperialu i galapagosa które kupuję w Polsce. A co do filmów innojęzycznych to na płytach z USA zawsze masz napisy angielskie.

Edytowane przez maxiuca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie przesadzam, zginely mi az 3 plyty pod rzad. Nic nie stracilem na tym bo sklep w uk oddal mi kase, ale zablokowal konto. Nawet na tym forum jest jeszcze gdzies o tym watek sprzed roku w ktorym bralem udzial, ktos z mojej okolicy mial problem podobny, wiec prawdopodobnie jakis listonosz to kradl. Z innego sklepu mi w koncu cos doszlo, ale uraz pozostal. Ale mniejsza o to bo to inny temat.

Tlumaczenie zeby sie nauczyc angielskiego jest bez sensu, nalezy nam sie wersja spolszona i juz. Z tym dwu, trzykrotnym przeplacaniem to nie przesadzaj, tak moze bylo kiedys jak funt stal po 4 zl a filmy kosztowaly 10funciakow, teraz i filmy w uk sa jakies drozsze i funt tez. Owszem jest wciaz troche taniej, ale nie lubie kupowac czegos z czego nie bede sie cieszyl w 100% chocby ze wzgledu na brak polskiej wersji.

edit: chyba ze chodzilo o filmy z usa (a wlasnie doczytalem ze o to chodzilo :angry: ), to rzeczywiscie juz moze byc 2-3 razy taniej, ale te z kolei maja czasem region-bloka.

Edytowane przez droo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...