Skocz do zawartości
paw

Felieton Pawła O.: Po co nam 21:9? - Philips i jego nowy TV

Rekomendowane odpowiedzi

No to chyba ja jestem ślepy, ale ja tam wyraźnie widzę że operator kadrował pod 16x9 z którego potem wycięto na siłę format kinowy :)

Zobacz zresztą na przypadek wpadki z wydaniem piratów z karaibów na BD. Jeśliby operator od początku myślał o wydaniu kinowym to by nie kręcił aktorów z głowami poza oznaczonym w wizjerze obszarem 2,35:1! Ten przykład ewidentnie pokazuje że kadrowanie było pod 16x9 a potem wycinano z tego format kinowy.

O to musiałbyś zapytać już operatora.

Z mojej wiedzy jednak wynika, że jeśli naświetla się open matte, ale formatem kinowym będzie jakaś odmiana cinemascopu, to operator obrazu(DOP) kadruje open matte tak, aby jego (i reżysera - w kinematografii amerykańskiej szwenkier czyli operator kamery - nie mylić z DOP - jest w pionie reżyserskim) wizja kadru odpowiadała właśnie proporcjom szerokiego ekranu cinemascopowego.

To że np. głowy są przycięte w wersji panoramicznej (w stosunku do 16:9) to dobrze, bo dynamika obrazu jest często lepsza przy takim właśnie kadrowaniu. Bo jak wiadomo z podstaw kadrowania; zbyt dużo powietrza nad głową to błąd :D

Oczywiście DOP, reżyser i szwenkier, będąc świadomymi, że film będzie w kinach w cinemascopie, a na Blu-Ray i DVD w full 16:9, tak kadrują open matte aby i jedna i druga wersja się profesjonalnie obroniła. W takiej sytuacji nie mogą posuwać się do ekstremów.

Niemniej jednak to zawsze wersja kinowa jest ukochanym dzieckiem twórców i raczej nie zgadzam się z opiniami, że wersja tv czy Blu-ray 16:9 (ze źródła open matte) jest właśnie tym oryginalnym/wzorcowym kadrowaniem danego filmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To że np. głowy są przycięte w wersji panoramicznej (w stosunku do 16:9) to dobrze, bo dynamika obrazu jest często lepsza przy takim właśnie kadrowaniu. Bo jak wiadomo z podstaw kadrowania; zbyt dużo powietrza nad głową to błąd :D

Ale tam byłyby nie tyle przycięte co obcięte :)

Oczywiście DOP, reżyser i szwenkier, będąc świadomymi, że film będzie w kinach w cinemascopie, a na Blu-Ray i DVD w full 16:9, tak kadrują open matte aby i jedna i druga wersja się profesjonalnie obroniła. W takiej sytuacji nie mogą posuwać się do ekstremów.

Właśnie ja odnoszę wrażenie że w takich wypadkach przyjmuje przyjmuje się często założenie: "kadruj na 16x9", bo z tego zawsze się wytnie kinówkę. Nie mówię że zawsze i nie mówię że to słuszne założenie.

Niemniej jednak to zawsze wersja kinowa jest ukochanym dzieckiem twórców i raczej nie zgadzam się z opiniami, że wersja tv czy Blu-ray 16:9 (ze źródła open matte) jest właśnie tym oryginalnym/wzorcowym kadrowaniem danego filmu.

Ja się generanie zgadzam, ale jeśli na BD byłyby wydawane rozszerzone w pionie z open-matte wersje 16x9 to ja bym się nie obraził bo uważam że kino kinem, a na TV LCD pozostaje tylko TV LCD i do wrażeń kinowych ma się nijak - nawet jeśliby miał proporcje kinowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Raczej chodziło o to że jeśli ten TV ma rozdzielczość 2560 x 1080 to można zapomnieć o obrazie bez skalowania. Czego mu tam nie podepniemy to obraz będzie przeskalowany przez odbiornik. Podejrzewam że może być problem nawet z uzyskaniem takiej rozdziałki z komputera po HDMI.

No ale tak naprawdę to co z tego? Skalowanie z rozdziałki 1920x803 do 2560x1080 nie jest czymś niesamowicie skomplikowanym.

Co do przykładów to biorąc chociażby ten artykuł z AV to pokazane kadry z gladiatora (ucięte uszy konia, kawałek hełmu i ręka trzymające miecz).

Pamiętaj, że to jest tylko statyczny kadr, który ma jedynie zilustrować o co chodzi. To konkretne ujęcie dla mnie lepiej wygląda przeycięte 2.39:1 niż open matte.

Podobne wrażenie miałem bodaj na transformersach (chyba). Generalnie pewnie siłą rzeczy dotyczy to produkcji nieanamorficznych.

Akurat Transformers był robiony anamorficznie. Poza tym nawet jeżeli robi się na Super35 to i tak można kadrować tylko pod 2.39:1 (jeżeli się zdecyduje przed zdjęciami, że mimo robiena na S35 nie będzie wersji open matte.

czy znasz dużo filmów, które były kręcone w open matte i zostały wydane na BD w formacie 16:9 ? Sporadyczne przypadki. Ja bym nazwał je wypadkiam przy pracy. Jak Katyń na przykład.

Na BD/DVD zazwyczaj wydaje się w oryginalnym formacie, za to mastery telewizyjne są bardzo często 16:9 (albo przycinają albo otwierają kadr). A przypadku Katynia nie otworzyli kadru tylko po prostu obcięli kadr. Edelman kazał zrobić hard matte (obciąć obraz do 2.39:1) zaraz po skanowaniu, właśnie po to, żeby nikt mu kadru nie otworzył bez jego wiedzy. No to mu obcięli :)

No to chyba ja jestem ślepy, ale ja tam wyraźnie widzę że operator kadrował pod 16x9 z którego potem wycięto na siłę format kinowy :)

Widzisz to z całego filmu, czy wnioskujesz z tego jednego kadru? Bo operator kadruje całe ujęcia a nie pojedyncze kadry. W przypadku filmu Gladiator to jestem więcej niż pewny, ze kadrowali pod 2.39:1.

Zobacz zresztą na przypadek wpadki z wydaniem piratów z karaibów na BD. Jeśliby operator od początku myślał o wydaniu kinowym to by nie kręcił aktorów z głowami poza oznaczonym w wizjerze obszarem 2,35:1! Ten przykład ewidentnie pokazuje że kadrowanie było pod 16x9 a potem wycinano z tego format kinowy.

No nie do końca. Przykład ten pokazuje, że operator był bardzo świadomy tego co robi i kadrował tak, żeby wyglądało dobrze zarówno w 16:9 jak i 2.39:1. Bo jak by trzymał się tylko tego co ma w, jak to napisałeś, "wizjerze z obszarem 2.39:1" to by w open matte wyszło źle (za dużo powietrza nad głowami itp).

Ja się generanie zgadzam, ale jeśli na BD byłyby wydawane rozszerzone w pionie z open-matte wersje 16x9 to ja bym się nie obraził bo uważam że kino kinem, a na TV LCD pozostaje tylko TV LCD i do wrażeń kinowych ma się nijak - nawet jeśliby miał proporcje kinowe.

Bo ja wiem, telewizory są coraz większe, projektory coraz popularniejsze.

Edytowane przez maxiuca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No ale tak naprawdę to co z tego? Skalowanie z rozdziałki 1920x803 do 2560x1080 nie jest czymś niesamowicie skomplikowanym.

Pewnie że nie jest, ale doświadczenie uczy że skalery wbudowane w TV są po prostu słabe i jednak w jakimś tam stopniu zawsze degradują obraz.

Wracając do Gladiatora to rzecz względna co się komu podoba. W każdym razie dyskusja się wzięła stąd że ktoś napisał, że 2.39:1 to jedyny słuszny i obiektywnie najlepszy format dla ludzkiego oka, z czym się po prostu nie zgodziłem :)

A co do kadrowania to jak wyjaśnisz przypadek Piratów z Karaibów na którym w środku kadru nie mieszczą się głowy bohaterów? Jedyne wytłumaczenie to takie że kadrowanie jest na 16x9 a potem z tego się wycina pasek 2.39:1 tak żeby wszystko co istotne zostało. Oczywiście dotyczy to produkcji nieanamorficznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że nie jest, ale doświadczenie uczy że skalery wbudowane w TV są po prostu słabe i jednak w jakimś tam stopniu zawsze degradują obraz.

Niby tak, ale naprawdę bez przesady. W większości przypadków (zwłaszcza przy filmach) różnica 720p24 a 1080p24 jest trudna do zauważenia a co dopiero pomiędzy 1920x803 a 2560x1080.

A co do kadrowania to jak wyjaśnisz przypadek Piratów z Karaibów na którym w środku kadru nie mieszczą się głowy bohaterów? Jedyne wytłumaczenie to takie że kadrowanie jest na 16x9 a potem z tego się wycina pasek 2.39:1 tak żeby wszystko co istotne zostało. Oczywiście dotyczy to produkcji nieanamorficznych.

No tak jak już pisałem, operator świadomie kadruje tak, żeby obraz wyglądał dobrze zarówno w 16x9 jak i 2.39:1, co nie znaczy że to 2.39:1 musi być po prostu wyciętym równo po środku paskiem, tylko może być w dowolnym miejscu. Dlatego głowa jest wykadrowana w ten sposób, że jej czubek sięga krańca kadru 16x9, więc nie ma zbędnego powietrza na tą głową a jednocześnie jak wytnie się 2.39:1 (przycinając tylko dół kadru) to również wygląda dobrze, ba a nawet lepiej, bo widzimy samą twarz bez szyi, ramion i reszty niepotrzebnych rzeczy. Oczywiście takie kadrowanie to jest sztuka i nie każdy to potrafi. No i oczywiście transfer takiego filmu powinien być robiony również przez osobę świadomą, bo inaczej kończy się tak jak na tym felernym wydaniu Blu-ray (ale na BBC HD na przykład poszło już dobrze, na DVD też było ok).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wracając do Gladiatora to rzecz względna co się komu podoba. W każdym razie dyskusja się wzięła stąd że ktoś napisał, że 2.39:1 to jedyny słuszny i obiektywnie najlepszy format dla ludzkiego oka, z czym się po prostu nie zgodziłem :D

Sober, a w kinie też wolisz format zbliżony do 16:9 ? Ja nie wyobrażam sobie wszystkie te widowiskowe filmy jak Gwiezdne wojny, Władców pierścieni czy inne jak chociażby Gladiator w mniejszym formacie niż panoramiczny. W kinie to jest idealny format dla ludzkiego oka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

f06102eb1721ed3b.jpg

Małe info odnośnie Philipsa 21:9 56" ultra-widescreen. Cena wynosić będzie około £3,000 z premierą w okolicach tej wiosny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
f06102eb1721ed3b.jpg

Małe info odnośnie Philipsa 21:9 56" ultra-widescreen. Cena wynosić będzie około £3,000 z premierą w okolicach tej wiosny.

Sensu toto nie ma najmniejszego : przyczyna i powód stworzenia TV o takich proporcjach jest taki aby się cieszyć obrazem (jakością obrazu) w jak największym stopniu kinowym , a przy takiej wielkości ... nie ma i nie może być doznań kinowych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sober, a w kinie też wolisz format zbliżony do 16:9?

W kinie to zupełnie inna bajka. Taki mały TV nie ma nic wspólnego z wrażeniami kinowymi... Ten ekran jest wysoki tak jak 45-cio calowy TV 16x9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sensu toto nie ma najmniejszego: przyczyna i powód stworzenia TV o takich proporcjach jest taki aby się cieszyć obrazem (...)

Firma Philips znajdzie przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi którzy myślą zupelnie inaczej niż Ty i kupią ten telewizor. Też nad nim pomyślę :lol: . Czy teraz, dostrzegasz już "sens, przyczynę i powód" jego produkcji?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W kinie to zupełnie inna bajka.

Przynajmniej tu się zgadzamy. Niestety filmowcy nie przestaną kręcić filmów panoramicznych bo Sober ma w domu tv 16:9 :lol:

Edytowane przez bohun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Firma Philips znajdzie przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy ludzi którzy myślą zupelnie inaczej niż Ty i kupią ten telewizor. Też nad nim pomyślę :blush: . Czy teraz, dostrzegasz już "sens, przyczynę i powód" jego produkcji?...

Oczywiste - sens prod. jest (skoro sprzedadzą go) .

Sensu kupna nie ma i o to mi chodziło .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie ma sensu? Pomijam kwestie ceny. Gdy oglądam filmy panoramiczne muszę przesunąć fotel bliżej ekranu, bo wysokość obrazu jest mniejsza niż 16:9.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie ma sensu, ze nie ma materialow w takim formacie. Ogladac filmy 2.35:1 na takim ekranie to to samo co ogladac 4:3 letterbox na ekranie 16:9, czyli bedzie strata jakosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli chcesz powiedzieć, że film 2.35:1 na takim ekranie będzie gorszej jakości niż na tv 16:9 ?

Nie wydaje mi się, a może nawet zyskać przez upskalowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wydaje mi się, a może nawet zyskać przez upskalowanie.

Przeskalowanie ZAWSZE pogorszy jakość w stosunku do mapowania 1 do 1.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będąc ostatnio parę dni w Niemczech pozwiedzałem parę MM i Saturnów i popatrzyłem na ten kosmiczny TV. Rzeczywiście wygląd robi wrażenie gdyż jest straaaaaasznie szeroki a przy tym bardzo niski ; - ) (więc to takie mega dziwne 56"). Szkoda, że sygnał, który leciał był dość słaby ale format jako taki był zachowany. Jestem ciekaw co by się stało jakby puścił na tym zwykłe TVP czy TVN. Czarne pasy po bokach? Bo inaczej być nie może. Albo utnie sporo na górze i dole. Ciekawe też jak wygląda karton od tego monstrum :)

Cena 4000tys euro. Dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie byłem w Saturnie (Gdańsk), gdzie rzeczony Philips (19 999 PLN) wyświetlał "Szklaną pułapkę 4.0", z BD (również Philipsa). A około dwóch tygodni temu oglądałem ten film na swoim skromniuteńkim projektorku HD Ready (999 USD), z DVD. Oczywiście porównanie jest żadne i niemiarodajne (czyli .... brak bezpośredniego porównania ;) , raptem dwie, trzy minuty rzutu okiem na TV), ale...

LCD Kupa Mości Panowie... :dobani:

Nawet gdyby to TV kosztowało 1100 USD (projektor+ekran) i miało 82 cali, to musieli by mi sporo dopłacić, żebym nań zamienił moje DLP...

Czemu tak ostro? Bo odpowiedź na tytułowe pytanie jest (niby) oczywista, 21:9 jest nam potrzebne do kina w domu.

Ale nie w tym wykonaniu. Obraz dla mnie jest fatalny, i to pomimo kilku przewag TV: wrażenie większej szczegółowości (wrażenie, bo nie było porównania, a filmu nie znam na pamięć), w niektórych fragmentach dość przyjemna gładkość obrazu (brak szumów z DVD?), znacznie lepsza ostrość (może niekoniecznie wyświetlacza, oczywiście źródła ;) )...

To dlaczego jest tak źle? Nienaturalna kolorystyka (odcień skóry, może do poprawienia za pomocą ustawień, o kalibracji nie wspominając), ale przede wszystkim efekt teatru TV, i to dojmujący. Jakaś taka sztuczna (nomen omen) krystaliczność obrazu. Jak dla mnie nie do przyjęcia w domowym kinie.

Gdybym oglądał TV (szczególnie HD), to mógłbym nawet spojrzeć przychylnym okiem na tę maszynkę (a dokładnie obraz jaki prezentuje), ale do filmów kinowych się IMHO nie nadaje... Lecz po co do TV format 21:9? :rolleyes:

Edytowane przez windmill

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Poznaniu też stoi (w Pestce), ale ciężko coś powiedzieć o wrażeniach z jakości, bo zamiast materiału w formacie kinowym leciało marne SD 16:9 z czarnymi pasami po bokach. Obraz wyglądał bardzo klarownie, ale by wyrobić sobie zdanie to za mało. Tak czy inaczej cena dla bardzo bogatych wideofilów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Philips 21:9, 56" wydaje mi sie za maly przy tych proporcjach.

Dziwne, ze jeszcze nie ma na naszym forum uzytkownika tego TV - widac trudno przelamac sie i wyjsc z 16:9 :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma bo niby do czego to kupić?

Odkryłem w tym tv np. to, że w filmach do których jest stworzony czyli z pasami jest niezły problem. Napisy polskie wchodzą na pasy więc.... mamy problem nawet na tych materiałach. A na reszcie? Przecież to zaburza proporcje a z kolei z pasami po bokach to jaka to frajda? Dla mnie to niezły feler i tylko ciekawostka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze kojarzę, to nowe BD Philipsa mają mieć funkcję przesuwania napisów w pionie, właśnie z myślą o tym TV zapewne... Gdzieniegdzie takie przesuwanie też się kołacze/kołatało w odtwarzaczach płyt, i zapewne częściej w media playerach...

BTW. Właśnie od wspomnianego "Die Hard 4.0", gdy oglądam film w cinemascope to kręcę zoomem na maksa (przydałby się zmotoryzowany z kontrolą z remocika... :) ) i przełączam pamięć ustawień (pozycja w pionie), tak że obraz równa do górnego borderu. Czasem napisy są (nie) wyświetlane w górnej części obrazu... :P

Napisy to poważny problem, gdy myśli się o instalacji projektora z C.I.H...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak w tak zwanym miedzyczasie ... : http://www.hdtvreview.com/VIZIO-XVTPRO580CD-hdtv.html .2,37:1 od firny Vizio .Czyli nareszcie w sprawie szerokiego obrazu sprawy zaczynaja sie szybciej dziac :) ! Pojawil sie juz nawet pierwszy telefon komorkowy z ekranem w takim (prawie ,bo 2,33:1) formacie od firmy LG . W kwestii napisow to dodam ze nawet najtanszy odtwarzacz Bluray z firmy Philips potrafi je przesuwac prawie na srodek ekranu .Wystarzczy zainstalowac w nim powszechnie dostepny w Internecie "soft" ktory na to pozwala .A i jeszcze jedno : Specyfikacje MPEG od samego poczatku pozwalaja na przesyl w telewizji i zapis (n.p. na plytach) anamorficznego obrazu w proporcjach 2,21:1 (20:9) .Czas to wreszcie zaczac wykorzystywac :) .Pozdrawiam zyczac Wszystkim szerokich ,ergonomicznych Wizji .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...