Skocz do zawartości
baxter

Ogromne problemy z wymianą lub naprawą na gwarancji w Digitalo.pl i Toshiba TTCE

Rekomendowane odpowiedzi

przeprosiny, wy chyba nie mieliście z tą marną firmą do czynienia.

skoro są tacy super i dbają o klientów to dlaczego odmawiają przyjęcia towaru po upływie pół roku.

zapraszam wszystkich poszkodowanych i oszukanych przez firmę D.........lo do pisania na prv.

sam w przyszłym tyg zakładam im sprawę

czytałem że już jedna wygrana, chętnie skorzystam z pomocy

zapraszam na prv

ps. ciekawe czy wszystkie papiery ta firma ma ok

dobrze że są instytucje które to sprawdzą :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do D.......lo

Co wy robicie żeby pomóc swoim klientom????

Przez telefon informujecie że nic nie wiecie o wadliwej serii Toshiby 46Zf, reklamacje tylko do 6 m-cy a później odbijanie piłeczki.

żałosne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zanim pojawią się żarliwe posty z przeprosinami dla firmy digitalo, radze poczytać trochę o traktowaniu przez nich klientów - szczegolnie pana gilka - na tym forum jak i również na konkurencyjnym.

A do wszystkich którzy zakupili uszkodzone telewizory w digitalo : nie dajcie się namówić na "dobre rady" firmy i nie oddawajcie sprzętu do serwisu - odsyłajcie telewizory do digitalo, korzystając z "Odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru z umową" - digitalo ma 14 dni na ustosunkowanie się do żądania konsumenta. Jeżeli nie uczyni zadość tej powinności uważa się, że uznał roszczenia konsumenta za uzasadnione. Wówczas wszelkie UOKIKi oraz konflikty między TTCE a innym digitalo nas nie interesują, bo też od początku nie powinny, niech się sprzedawca martwi losem wadliwych telewizorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i już wiem że mój tv nie pochodzi z polskiej dystrybucji, jutro będe miał to na piśmie jak również to że gwarancja którą otrzymałem z tv nie była wydana do tego tv(chodzi konkretnie o model i numery seryjne) przez Toshibe w Biskupicach

To oznacza że Digitalo dało mi gwarancje której nie wydał widniejący na niej gwarant....

hmm czyżby to było niezgodne z prawem???

ale to już sprawdzi ktos kto się na tym zna.

wiem jedno skorzystanie z gwarancji jest nie możliwe więc albo zdecydują sie na zwrot kasy albo sąd.

a może ktos sie chce przyłączyć, może pozew zbiorowy???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, z tego co ja wiem, w Polsce instytucja pozwów zbiorowych nie jest jeszcze prawnie ustanowiona. ;)

Bardzo podobny problem mają klienci mBanku i MultiBanku (w sumie około 20 000 osó:), którzy zaciągnęli kredyty walutowe wg "starego portfela" tj. do września 2006. Tam również sprawę bada UOKiK, ale to nie to forum i nie te problemy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie masz racje

nie znam sie na prawie, ale tej firmie nie odpuszcze.

po pierwsze..są nieuczciwi

po drugie...wprowadzili mnie w błąd przy zakupie mówiąc o pochodzeniu tv i wydając fałszywą gwarancje

nie odpuszczę i już!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, to co napisał olatigid to jest śmiech na sali!!!!!!!!! Nie wierzcie im w żadne słowo. Mnie też tak oszukiwali, ja im dawałem wszystko co miałem i uważałem że TTCE jest złe, a to wrecz przeciwnie!!!!!!!!!

To DIGITALO, powtarzam DIGITALO oszukuje klientów!!!!!!!!! Jakim prawem dali mi polską gwarancję skoro TV kupiony w Niemczech????? To jest zgodne z prawem ???????? Bez względu na to jakie są zapisy w gwarancji Toshiba, bo to inna bajka!

Nagle odzywa się sklep, który narobił tyle szkód, jak wam nie wstyd jeszcze się tu w ogóle wypowiadać.

KOLEDZY, którzy maja wadę powyżej 6 miesięcy !!- żadne, ale to ŻADNE prawo, tym bardziej polskie nie mówi o tym że sklep nie może przyjąć TV i chce udowodnienia istnienia wady, to jest sprawa sądowa i w 100% do wygrania. Ja też ich podałem do sądu, czekam na datę rozprawy.

Dokumentację od wieeelu osób, rzeczoznawców technicznych i innych ekspertów od prawa przez te 8 miesięcy uzbierałem tyle że się popamiętają!!!!!!!

Pewnie bedą się odowyłwać po takie w Polsce po[beeep]e prawo, ale im nie odpuszczę.

olatigid - myślisz że jesteś taki dobry i próbujesz znowu oszukiwać klientów żeby dali Wam spokój i byli przeciwko TTCE - oj już trochę za późno!!!!!!!

Wewnętrzne procedury TTCE, oczywiście niech oceni UOKiK ale póki co to wszystko WASZA WINA!!!!!!!!!! i teraz olewacie klientów.

Składając zawiadomienie do sądu, zgłosiłem również sprawę do Urzędu Skarbowego aby sprawdzili pewne rzeczy, nie będę tu pisał bo czytają to i myślą że są cwańsi od nas wszystkich, ale trafi kosa na kamień. Oprócz tego planuję nagłośnić sprawę w mediach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tak powinni załatwiać takie sklepy.

A propo tych kilkudzisięciu klientów z kreskami z nielegalnego źródła TV, właśnie ONI powinni do WAS panie olatigid wysyłać pisma i oddawać WAM TV bo kupili u WAS !! A wy musicie płacić prawnikowi żeby na każde pismo odpisał i ten sposób chociaż Wam się dostanie po kieszeni. A jeśli nie będziecie odpisywać na pisma (koledzy najlepiej żeby wysyłali pisma Rzecznicy Praw Konsumenta bo na nie są zobowiązani odpowiedzieć pod karą grzywny!!) bo będzie to niezbity dowód w sądzie że łamiecie prawo na każdy sposób.

Tak więc poszkodowani koledzy wysyłajcie do nich pisma, nic nie tracicie, a tylko zbieranie dowodów jest potrzebne.

PS.

Jakbyście wiedzieli jacy byli dla mnie mili jak jeszcze nie miałem kreski, potem jak mi wyskoczyła jak mnie podrzegali przeciwko TTCE, żebym takie a takie pisma do nich wysyłał (nie do Digitalo) żeby brać potwierdzenia i im dawać aby mieli dowody przeciwko Toshiba, i co - Ja im nic nie zrobiłem, nie kłóciłem się ani nie robiłem żadnych kroków- a oni MNIE OLALI przez 7 miesięcy, pism poszło z 10, na każde prawnik ich odpisywał w ostatni dzień po 14 dniach żeby przedłużyć. Jak się skończyły argumenty to przestali odpowiadać na pisma Rzecznika. Złożyłem wtedy pozew, a tu nagle bez żadnego powiadomienia ani telefonu z ich strony dostałem TV. Śmiech na sali. teraz nie mam gwarancji.

Acha, jeszcze jedno, kłamią, oszukują w żywe oczy, mówią co innego, co innego robią, w ogóle do mnie dzwonili, twierdzili inaczej, mam wszystkie bilingi na papierze i w formie elektronicznej, większość rozmów przeprowadzałem w obecności prawnika, który słyszał rozmowy aby mieć dokumentację.

Raz tylko zaproponowali mi dziadowkiego i starego Samsunga wartości może 3,5 tys., oj dobrze że nie wziąłem bo bym do tej pory go miał i się bujał.

Jak będę miał więcej czasu opiszę teraz (bo pozew w drodze) na obu forach calutką moja przeprawę z Digitalo ku PRZESTRODZE INNYM !

Edytowane przez gilek1975

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do tekstu Zerwi .

Zgadzam sie z nim w 100% zacznijcie dokładnie czytać prawa konsumenta!!??. Rękojmia(reklamacja jako "niezgodność towaru z umową") zepsucie sprzętu rtv,agd w trakcie użytkowanie przez konsumenta nie podlega wymianie u sprzedawcy tylko trzeba sie kierować prosto do serwisu. A ZWROT TOWARU W 10 DNI PODLEGA TYLKO GDY TOWAR BYŁ KUPIONY PRZEZ INTERNET!!!!

Edytowane przez SlawekR

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawiązując do tekstu Zerwi .

Zgadzam sie z nim w 100% zacznijcie dokładnie czytać prawa konsumenta!!??. Renkojmia(reklamacja jako "niezgodność towaru z umową") zepsucie sprzętu rtv,agd w trakcie użytkowanie przez konsumenta nie podlega wymianie u sprzedawcy tylko trzeba sie kierować prosto do serwisu. A ZWROT TOWARU W 10 DNI PODŁEGA TYLKO GDY TOWAR BYŁ KUPIONY PRZEZ INTERNET!!!!

...............dlaczego zaczynają wygrywać sprawy?Czytałeś od początku postępowanie wymienionego w temacie sklepu? , a może znasz temat dokładniej całkiem z bliska :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nawiązując do tekstu Zerwi .

Zgadzam sie z nim w 100% zacznijcie dokładnie czytać prawa konsumenta!!??. Renkojmia(reklamacja jako "niezgodność towaru z umową") zepsucie sprzętu rtv,agd w trakcie użytkowanie przez konsumenta nie podlega wymianie u sprzedawcy tylko trzeba sie kierować prosto do serwisu.

Chłopie o czym ty mówisz, Zerwi to gość z digitalo wiec tak pisze zeby bronić siebie. A ustawa mówi (przeczytaj dokładnie!! bo ja znam na pamięć bez mała) że w przypadku wady bądź też zepsucia klient ma prawo wybrać dwie ścieżki reklamacji.......itd itd, jest to dokładnie opisane tutaj i przytoczone nawet przez mnie i kolegę baxtera i wielu wielu innych. Tak więc zanim coś napiszesz to się zastanów, i jeszcze broni digitalo!!!!!

A prawa konsumenta to Ja znam dokładnie bo jak mnie pseudosklep tyle miesięcy oszukiwał to jest OK ?? A Zerwi to był też dla mnie miły, jak on mi pomoże i w ogóle, a potem się wypiął jak każdy z tego nędznego sklepu.

NIGDY WIĘCEJ NIE CHCE MIEĆ Z NIMI NIC WSPÓLNEGO!!!!!

PS.

Ha, ha, ha goś ma 1 post i to jeszcze z jakim wyjechał - chłopie jesteś :unsure:

Edytowane przez gilek1975

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno do olatigid - trzeba mieć tupet żeby się tu w ogóle odzywać, weź się już nie wypowiadaj na tym forum, a co wy robicie przeciwko TTCE (żeby ratować własne [beeep] - i guzik nas to obchodzi- powinni was uziemić na całego - a na pewno reklama w mediach wam pomoże) to zatrzymaj dla siebie.

Mnie to nic nie interesuje a i na pewno moich kolegów też, bo oszukujecie i co...... znów chcecie pokazać że nie jesteście bee..... Trochę za późno!!!!

Tyle miesięcy spokój i nagle się odzywa......... porażka.

Mało Ci że mnie tyle czasu oszukiwałeś i podpierałeś się prawnikiem żeby zyskać na czasie???? Nawet informacji o tym że TV do mnie jedzie nie dostałem, świadczy to tylko o Twoim poziomie .............. i kulturze.

Telefonów nie odbierasz bo co mi miałeś powiedzieć przez tyle miesięcy? Pies [beeep]...... te pieniądze że na was wydałem, jakoś to przeżyje, ale jestem dumny że bardzo wiele osób, które miało u was kupować odciagnąłem od tego.

Wiecej nie będę pisał bo szkoda mojego czasu i w ogóle nerwów, nawet wasza nazwa mi przez gardło nie przechodzi,bleeeeee.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chłopie o czym ty mówisz, Zerwi to gość z digitalo wiec tak pisze zeby bronić siebie. A ustawa mówi (przeczytaj dokładnie!! bo ja znam na pamięć bez mała) że w przypadku wady bądź też zepsucia klient ma prawo wybrać dwie ścieżki reklamacji.......itd itd, jest to dokładnie opisane tutaj i przytoczone nawet przez mnie i kolegę baxtera i wielu wielu innych. Tak więc zanim coś napiszesz to się zastanów, i jeszcze broni digitalo!!!!!

A prawa konsumenta to Ja znam dokładnie bo jak mnie pseudosklep tyle miesięcy oszukiwał to jest OK ?? A Zerwi to był też dla mnie miły, jak on mi pomoże i w ogóle, a potem się wypiął jak każdy z tego nędznego sklepu.

NIGDY WIĘCEJ NIE CHCE MIEĆ Z NIMI NIC WSPÓLNEGO!!!!!

PS.

Ha, ha, ha goś ma 1 post i to jeszcze z jakim wyjechał - chłopie jesteś :unsure:

to że mam jeden post to nie znaczy że nic nie wiem i nieznam Zerwi ale ma racje!!! I nie pisze żeby sie tu wykłucac ale niektórych utorsamic bo przeczytają nie do końca i myślą ze wszystko mogą.

Można sie skierowac do sklepu ale on i tak to oda do serwisu a jak chodzi renkojmie to to usterek w trakcie użytkowania(które po jakims czasie występuja) nie obejmuje bo sprzedawca ma obowizek wydania towaru sprawnego i to nie wina sprzedawcy że sie zepsół tylko wina prducenta że nie dopracował modelu i trzeba sie kierowac do serwisu który naprawia sprzed danej marki i to też nie oznacza że odrazu kase odają bo oni stwierdzaja czy dana żecz jest naprawialna czy nie jak jest to naprawiają i do widzenia jak nie naprawialne to wymiana lub zwrot gotówki taka jaka jest na fakturze lub paragonie ale za tym niestety trzeba długo czekac :((((((( wiem coś o tym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz potwierdzę, że osobiście nie mam z tym problemem NIC wspólnego. Z natury raczy zawsze będę popierał pojedynczego klienta w sporach z koncernami, którym wydaje się, że mogą wszystko.

Czytając z uwagą wszystkie posty, uważam że istotnie, albo Digitalo albo nawet sama Tośka, puściła tu partyzantów, aby Wam mózgi rozwodnić. Szczerze zalecam rozwagę w podejmowaniu decyzji na podstawie opisywanych tu przypadków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisałem o tym na drugim forum.

Digitalo odmówiło kurierowi przyjęcia mojego telewizora. Bez sprawdzania. Korespondencja w zaklejonej kopercie była w środku opakowania.

Ich telefony milczą. Tylko nagrany głos, że "witamy - bleble i, że rozmowy są nagrywane". Bez względu na opcję nikt telefonów nie odbiera.

Sprawa jest już prowadzona przez prawników.

No i jeszcze są "krwiożercze" media, które tylko czekają na awanturę. Z przyjemnością się do tego przyłożę. Oberwie się i producentowi i ich pralni wadliwych partii towaru, czyli Digitalo.

Welcome Drodzy Państwo, bo to co zaczął Gilek, to była sielanka, a za ok. 2 miesiące (trochę czasu wymaga profesjonalne przygotowanie), będziecie w piekle mediów.

Edytowane przez wmwjas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Można sie skierowac do sklepu ale on i tak to oda do serwisu a jak chodzi renkojmie to to usterek w trakcie użytkowania(które po jakims czasie występuja) nie obejmuje bo sprzedawca ma obowizek wydania towaru sprawnego i to nie wina sprzedawcy że sie zepsół tylko wina prducenta że nie dopracował modelu i trzeba sie kierowac do serwisu który naprawia sprzed danej marki i to też nie oznacza że odrazu kase odają bo oni stwierdzaja czy dana żecz jest naprawialna czy nie jak jest to naprawiają i do widzenia jak nie naprawialne to wymiana lub zwrot gotówki taka jaka jest na fakturze lub paragonie ale za tym niestety trzeba długo czekac :)(((((( wiem coś o tym

Chłopie przeczytaj ustawę i się wypowiadaj, szkoda słów !!!!! Rękojmia dotyczy firm kolego a nie klientów indywidualnych, widać nic nie wiesz o uprawnieniach konsumenta !!!!! A to gdzie oddaja to h..... mnie obchodzi, prawo jest prawo!!!!! To że oni to olewają to tylko przyśpiesza ich zamknięcie!!!

Taki wielki sklep a skończy na niczym, czego im życzę !!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Digitalo wg mnie już znikło. Tym się zajmie prokuratura.

Ale jak TTCE chce mieć "czarny PR" to już ich sprawa.

Na miejscu Toshiby załatwiłbym pozytywnie wszystkich poszkodowanych przez oszustów z Digitalo .

TO BĘDZIE DLA WASZYCH BUSINESS PLANÓW ZNACZNIE KORZYSTNIEJSZE NIŻ MILIONOWE STRATY NA RYNKU SPRZEDAŻY.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz racje co do rękojmi pomilełem sie troszku z towarem niezgodnym z umową ale z tym drugim nie masz troche racji? mniejsza o to ale mam pytanie nie lepiej iśc do normalnego sklepu i tam gdzie mozna pomacac, obejżec, sprawdzic go na tip top i go kupic (zgodny z umową)drożej ale przynajmniej spokuj a nie w internecie i puźniej wychodzą kłutnie że oszukali itd. w internecie to mojim zdaniem to troche zakup w ciemno?? moim zdaniem sami jesteśmy troche wini niekturym takim sytuacją??? a pozatym prawa konsumentów sa tak źle napisane że klijent jak przeczyta to myśli że jest niewiadomo kim a to nie prawda nie mamy tylu praw co nam sie wydaje (NA PARAGRAF JEST PARAGRAF) i takie rosprawy mogą sie toczyc dośc długo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
prawa konsumentów sa tak źle napisane że klijent jak przeczyta to myśli że jest niewiadomo kim a to nie prawda nie mamy tylu praw co nam sie wydaje (NA PARAGRAF JEST PARAGRAF) i takie rosprawy mogą sie toczyc dośc długo

Pamiętaj, że podstawowym prawem konsumenta który nabył jakiś towar jest to, by kupiony przedmiot działał zgodnie z jego właściwościami i przeznaczeniem. Telewizor ma przez dwa lata wyświetlać dobry obraz, buty przez dwa lata mają wygodnie się nosić, pralka przez dwa lata prać do czysta. I to Ci właśnie gwarantuje ustawa mówiąca o dwuletniej odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru z umową. Telewizor z pionową krechą czy niedziałająca pralka nie są zgodne z umową którą zawarłeś na kupno działającego telewizora i dobrze piorącej pralki. Gwarancja producenta to tylko opcjonalny dokument który może działać dłużej niż ustawowa dwuletnia odpowiedzialność sprzedawcy, i tylko Twoja wola czy z niego skorzystasz, czy nie.

Przepisy są niezłe, gorzej z ich egzekwowaniem. Konsument w sporze z oporną firmą która ignoruje jego czy rzecznika praw konsumentów roszczenia, ma tylko jedną drogę rozstrzygnięcia sporu czyli powszechny sąd cywilny i komornika który będzie egzekwował wyrok sadu. Większość ludzi znając długotrwałe procedury sądownicze i komornicze w naszym kraju nie podejmuje tej procedury, miesiącami licząc na to, że może sprzedawca czy serwis w końcu odeśle sprzęt. Niestety w większości wypadków to płonne nadzieje, więc w praktyce im szybciej składa się sprawę w sądzie tym szybciej odzyska się utopione środki.

Doświadczenie uczy, że wraz z wnioskiem do sądu cywilnego warto złożyć wniosek do prokuratury z zarzutem przywłaszczenia przedmiotu, próby wyłudzenia itp., szef firmy wzywany do prokuratury celem składania wyjaśnień przeważnie natychmiast znajduje dobrą wolę wydania nowego sprzętu.

Pytanie czy bezpieczniej kupować przez internet czy w sklepie jest wtórna, bo droga prawna dochodzenia roszczeń wyglada identycznie. Można najwyżej przyjąć, że duże firmy posiadające sieć sklepów fizycznych przeważnie dysponują dużym majątkiem i wypracowanymi procedurami, dzięki czemu łatwiej u nich dochodzić swoich praw. Mały wirtualny sklepik należący często do fizycznej osoby lub podmiotu nie dysponującego żadnym majątkiem nie daje gwarancji, że nawet po korzystnym wyroku sadu komornik odzyska należność.

Warto więc sprawdzać kondycję firmy i warunki gwarancji, nawet takie rzeczy czy firma ma certyfikat ISO są istotne. Mnie ostatnio pozytywnie zaskoczył serwis Komputronika (ma ISO na procedury serwisowe), zepsuł mi się zasilacz OCZ. Regulamin gwarancji Komputronika mówi "Komputronik S.A. rozpatruje reklamacje najpóźniej w ciągu 14 dni roboczych od ich wpłynięcia. W przypadku konieczności wysłania wadliwego towaru lub jego części do specjalistycznych serwisów okres rozpatrywania zgłoszenia gwarancyjnego może zostać wydłużony do 28 dni roboczych."

Tak więc po tygodniu, dwóch, trzech pytałem mailem o stan mojego zlecenia i uzyskiwałem odpowiedź "Witam. Sprzęt znajduje się w serwisie zewnętrznym." Po 28 dniach napisałem, że upłynął regulaminowy termin gwarancji więc proszę o wydanie nowego zasilacza. Odpowiedź brzmiała "Witam. Zapraszamy po odbiór sprzętu." Na miejscu okazało się, że OCZ nie wrócił z serwisu zewnętrznego, więc dostałem propozycję zwrotu pieniędzy lub wyboru innego zasilacza w podobnej cenie. Otrzymałem nowe pudełko z zasilaczem kilkadziesiąt złotych doroższym od oddanego do serwisu i dokument z nową datą gwarancji. Tak to powinno wyglądać wszędzie, widać ISO zobowiązuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A to gdzie oddaja to h..... mnie obchodzi

Jeszcze jedno takie zachowanie i pożegnasz się na trochę z emocjami pisania w tym i w innych wątkach.

Rozumiemy Wasze emocje ale kultura, zwyczaje czy nawet regulamin do czegoś zobowiązują.

Dotyczy to wszystkich.

Proszę powściągnąć emocje.

BTW może słownik by się przydał. Ten wyraz swojego czasu zmnienił zasadę pisowni :) .

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra, sorry za te słowa, więcej się to nie powtórzy. Trochę mnie nerwy poniosły ale już jestem bardzo spokojny, mam już inne sprawy na głowie, doszedłem do wniosku że szkoda nerwów i zdrowia. Co ma być to będzie, sąd to wyegzekwuje - może to i trwać nie wiadomo ile, mnie się nie śpieszy.

Jeszcze raz sorry.

Pozdrawiam

PS.

W razie czegokolwiek w przypadku spraw sądowych lub pomocy odnośnie dokumentacji, którą posiadam chętnie służę pomocą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

proszę o wszystkie namiary na digitalo,

chodzi mi o imiona i nazwiska osób z którymi rozmawialiście,telefony kom, również.namiar na właściciela, jakieś adresy,

to wszystko potrzebne do przygotowania reportażu na temat oszustw dokonanych przez firmę.

Dzisiaj odebrałem list od TTCE w którym potwierdzają że tv o numerze który podałem nie był kupiony z polskiej dystrybucji i nie została do niego wydana karta gwarancyjna ,którą dostałem od digitalo.Pismo jest oficjalną odpowiedzią na moje pismo z zapytaniem co do pochodzenia TV.

Dzisiejsza wizyta na Polcji potwierdziła że mogę złożyć zawiadomienie do prokuratury.Więc zbieram resztę dok. i jedziemy z tym koksem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego przypomnij mi się w piątek, wszystko Ci wyśle na pocztę PM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...